reklama

Ostatnie porządki przed 1 listopada. Gdańszczanie porządkują groby swoich bliskich [DUŻO ZDJĘĆ]

Opublikowano:
Autor:

Ostatnie porządki przed 1 listopada. Gdańszczanie porządkują groby swoich bliskich [DUŻO ZDJĘĆ] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
238
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości GdańskOd kilku dni na gdańskich cmentarzach można zauważyć wzmożony ruch. Zbliżający się 1 listopada, dzień Wszystkich Świętych, jest dla wielu mieszkańców oraz odwiedzających okazją do odwiedzenia grobów swoich bliskich, złożenia kwiatów, zapalenia zniczy, a przede wszystkim przygotowania nagrobków na ten wyjątkowy czas.
reklama

Gdańszczanie licznie odwiedzają cmentarze przed piątkowym dniem Wszystkich Świętych.

Ostatnie porządku na cmentarzach w Gdańsku

Na terenach cmentarzy panuje specyficzny nastrój refleksji i zadumy, ale także intensywnej pracy. Zauważyć można rodziny, pojedyncze osoby, a nawet zorganizowane grupy, które dbają o nagrobki w różnym zakresie – jedni ograniczają się do prostych prac, jak usuwanie wierzchniej warstwy liści czy ustawiania zniczy, inni natomiast angażują się w dokładniejsze sprzątanie, mycie kamienia, polerowanie płyt oraz sadzenie świeżych kwiatów. W końcu każdy z nich chce, by groby ich bliskich wyglądały schludnie i estetycznie w tym szczególnym dniu.

– My mamy bardzo duży szacunek do zmarłych. Tak zostaliśmy wychowani przez naszych rodziców i dziadków i odwiedzamy cmentarze bardzo często. Praktycznie w każde urodziny, imieniny, rocznice śmierci czy święta. Wszystkich Świętych to jest taki szczególny czas i często wtedy wspominamy tych, którzy odeszli, by zostali w naszej pamięci. Groby szorujemy, jak jest ciepło, a teraz jesienią oczyszczamy je z kurzu, piachu i staramy się, by kwiaty dopasowane były do danej pory roku – pani Grażyna.

reklama

– Pracuję na cmentarzu i najwięcej ludzi przychodzi na święto Wszystkich Świętych. W tym roku jest wyjątkowo dużo ludzi. Nagrobki są zaniedbane, ludzie nie mają pieniędzy, żeby płacić innym za sprzątanie czy podnoszenie tych nagrobków. Mimo tego, że wiele osób odwiedza tu swoich bliskich, to naprawdę wiele jest opuszczonych nagrobków, których nikt już nie odwiedza – komentuje pani Wioleta.

Nie dla każdego wizyta na cmentarzu jest prosta i oczywista. Dla wielu osób niesie ona za sobą szereg emocji i wiele smutku, które w okresie Wszystkich Świętych dodatkowo nasilają się.

– Moja córka nie żyje 1,5 roku i jestem przy niej każdego dnia. Miała niespełna 28 lat i kiedy tylko mogę, przychodzę tu. W zeszłym roku nie byłam, bo złamałam kręgosłup, a teraz powiedziałam, że choćby na rzęsach, ale muszę przyjść. Ogromny ból, tęsknota. Żadne tłumaczenia nic nie pomogą, trzeba to samemu przetrwać, a życie toczy się dalej – mówi pani Maria, która przyszła w środowe popołudnie na cmentarz Łostowicki w Gdańsku.

reklama

– Przychodzę często, bo mam tu męża, zięcia, koleżankę i kilku znajomych. Myślę, że to jak często ludzie odwiedzają groby bliskich, zależy od charakteru i psychiki. Mam taką koleżankę, która na cmentarz do męża nie idzie, bo jak pójdzie, to trafi do szpitala. Ludzie są różni i trzeba być wyrozumiałym – powiedziała pani Eryka.

Jesienna aura utrudnia porządki na cmentarzach

Jesień to okres obfitego opadania liści, co sprawia, że porządkowanie nagrobków wymaga często dodatkowego wysiłku. Liczne cmentarze w Gdańsku są bowiem otoczone drzewami, których kolorowe, jesienne liście zdobią alejki, ale jednocześnie opadając, przykrywają nagrobki. Często przychodząc na miejsce, odwiedzający widzą płyty w całości zasypane liśćmi i gałązkami. Usuwanie ich jest więc pierwszym krokiem do tego, aby przygotować groby na 1 listopada. Wielu mieszkańców Gdańska oraz odwiedzających przywiązuje dużą wagę do tych przygotowań, widząc w tym nie tylko gest pamięci, ale również dbałość o miejsce spoczynku bliskich

reklama

– Jest tu bardzo dużo pracy. Jak pani widzi, groby w tym miejscu znajdują się bezpośrednio pod licznymi drzewami i te liście są dosłownie wszędzie. Kilka dni temu byliśmy tu, żeby zrobić gruntowne porządki, zebraliśmy wszystkie liście, a dziś znów jest ich już pełno – mówi pani Anna, podczas porządków na cmentarzu Srebrzysko.

– Faktycznie trochę pracy jest z tymi liśćmi, zwłaszcza jak jeszcze spadnie deszcz, to wtedy wszystko jest takie mokre, bagniste. Ale my się tym tak nie przejmujemy. Wydaje mi się, że to żeby te nagrobki tak lśniły nie jest najważniejsze – mówi pani Ewelina podczas porządkowania nagrobku.

– Moim zdaniem ważniejsza jest ta pamięć. Żeby przyjść, pomodlić się, zapalić znicza i powspominać tych, którzy odeszli, a za którymi tęsknimy – dodaje mąż pani Eweliny.

Warto pamiętać, że okazji do takiej modlitwy lub po prostu odwiedzin jest znacznie więcej niż w dniu 1 listopada i dniach poprzedzające Wszystkich Świętych. Cmentarze są otwarte dla odwiedzających cały rok i również w tym czasie przy głównych wejściach na teren nekropolii znajdą się sprzedawcy, u których zakupić będziemy mogli symboliczne znicze czy kwiaty.

 

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama