Zaginięcie zgłoszono w czwartek, po tym jak młoda kobieta wyszła z domu, by udać się do pracy na Oruni Górnej. Na miejsce jednak nigdy nie dotarła. Jej bliscy oraz znajomi zaangażowali się w intensywne poszukiwania, przeczesując m.in. teren Parku Oruńskiego.
W sobotę, 6 grudnia na terenie zbiornika wodnego w gdańskich Stogach znaleziono ciało kobiety. Jak potwierdzili funkcjonariusze, chodzi o 21-letnią obywatelkę Ukrainy, która od kilku dni była poszukiwana przez rodzinę oraz policję.
— W sobotę po godz. 15.00 policjanci odebrali zgłoszenie, że w zbiorniku wodnym w rejonie dzielnicy Stogi zostało znalezione ciało kobiety. Na miejscu pod nadzorem prokuratora i z udziałem biegłego sądowego z zakresu medycyny wykonano oględziny, policyjny technik sporządził dokumentację fotograficzną — poinformowali nas funkcjonariusze z KMP w Gdańsku.
Identyfikacja ciała została przeprowadzona w poniedziałek. Policja przekazała, że obecnie nic nie wskazuje na to, by do śmierci 21-latki przyczyniły się inne osoby.
— Podczas czynności wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Policjanci zajmują się tą sprawą i wyjaśniają okoliczności zdarzenia — dodają.
Śledczy wciąż wyjaśniają dokładne okoliczności zdarzenia i czekają na wyniki sekcji zwłok, która ma pomóc ustalić przyczynę zgonu.
Komentarze (0)