reklama

Nowy Port. Zagospodarowanie parku na Szańcu Zachodnim oddala się

Opublikowano:
Autor:

Nowy Port. Zagospodarowanie parku na Szańcu Zachodnim oddala się  - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Gdańsk Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie mieszkańcy nie doczekają się odnowy i zagospodarowania parku na Szańcu Zachodnim w Nowym Porcie. Władze Gdańska wystąpiły do Urzędu Marszałkowskiego o zgodę na zmniejszenie zakresu projektu rewitalizacji Nowego Portu i rezygnację z zadania zagospodarowania wspomnianego parku.
reklama

Władze Gdańska poinformowały wczoraj, iż są zmuszone zrezygnować z prac w parku na Szańcu Zachodnim w tej perspektywie unijnej. Powodem tej decyzji mają być przeciągające się uzgodnienia z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, przez które miasto nie zdąży zrealizować inwestycji w odpowiednim terminie. 

- W ramach rewitalizacji Nowego Portu chcieliśmy, aby powstał park na Szańcu Zachodnim. Mieszkańcy apelują o to od wielu lat, dlatego ten element znalazł się w programie rewitalizacji Nowego Portu – mówi Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska. - Przewidzieliśmy na to kwotę 6,5 miliona złotych. Niestety, ten element w ramach rewitalizacji nie zostanie zrealizowany. W ramach tej perspektywy unijnej, w ramach tych środków przeznaczonych na rewitalizację Nowego Portu, wiemy już dziś, że nie ma szans, abyśmy do 2023, zrealizowali i rozliczyli tę inwestycję. To jednak nie zatrzymuje naszej determinacji, aby ten park powstał – dodaje.

Szaniec Zachodni wymaga remediacji

Szaniec Zachodni jest miejscem, gdzie w XVII wieku powstały fortyfikacje obronne uzupełniające znajdującą się na drugim brzegu Martwej Wisły Twierdzę Wisłoujście. W drugiej połowie minionego wieku znajdowała się tutaj baza paliwowa CPN. Dziś teren ten pozostaje nieużytkowany z powodu wysokiego zanieczyszczenia substancjami ropopochodnymi, będącymi pozostałością po działalności bazy CPN. Działania zmierzające ku oczyszczeniu tego terenu rozpoczęły się w 2016 roku. W listopadzie 2017 roku przedstawiono trzy możliwe sposoby remediacji, czyli usunięcia zanieczyszczeń powierzchni ziemi.

Ze względu na koszty oraz czas trwania poszczególnych metod, miasto jeden możliwy wariant. Pożądany wariant miałby polegać na usunięciu oraz utylizacji zanieczyszczeń widocznych gołym okiem, nawiezieniu warstwy czystej ziemi i pozostawieniu naturalnemu oczyszczeniu. Jednocześnie obszar ten miałby zostać zagospodarowany i użytkowany jako park.

Pat decyzyjny winnym utraty środków z UE?

W grudniu 2018 roku miasto Gdańsk wystąpiło z wnioskiem do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o wydanie decyzji ustalającej plan remediacji zanieczyszczenia powierzchni ziemi na terenie Szańca Zachodniego. W kwietniu 2019 roku przedstawiciele RDOŚ wzięli udział w wizji lokalnej. Potem toczyły się uzupełniania oraz ustalenia zmian w złożonym przez miasto wniosku. W marcu 2020 roku RDOŚ wszczął postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji nakazującej usunięcie odpadów stałych zalegających na powierzchni. Miasto w listopadzie ubiegłego roku usunęło wspomniane odpady. W tym momencie sprawa skomplikowała się. Na początku grudnia ubiegłego roku RDOŚ wydał decyzję nakładającą na miasto obowiązek usunięcia odpadów. Te jednak zniknęły z Szańca Zachodniego miesiąc wcześniej. 

W związku z tym, pod koniec ubiegłego roku miasto wniosło o uchylenie decyzji i umorzenie postępowania. Proces decyzyjny w tej sprawie jednak ciągnie się miesiącami. 1 lutego tego roku Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska poinformował o przesunięciu terminu rozpatrzenia odwołania do 30 kwietnia 2021 roku. Uzasadnieniem przesunięcia była konieczność dokładnego ustalenia stanu faktycznego rozpatrywanej sprawy.

- Nie obrażamy się na fakty, ale one są takie, że nie mamy ostatecznej decyzji RDOŚ-u i musimy zrezygnować. Takie też pismo wysłaliśmy do Urzędu Marszałkowskiego o wycofanie tego przedsięwzięcia z programu rewitalizacji i przekazanie tych środków na pozostałe zadania w ramach tego, co w tej chwili realizujemy w Nowym Porcie i wszystkich dzielnicach rewitalizowanych – podkreślał wiceprezydent Piotr Grzelak.

Zdaniem miasta nie jest możliwe określenie realnego terminu decyzji dotyczącej planu remediacji i zagospodarowania parku. Wymagane jest pozyskanie dokumentacji technicznej, pozwoleń na rozbiórkę, uzgodnień z ewentualnymi gestorami, Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków i RDOŚ. Szacowany przez miasto czas na te działania wynosi około 2 lata. To oznacza, że zagospodarowania parku na Szańcu Zachodnim nie dałoby się przeprowadzić w aktualnej perspektywie unijnej, którą należy rozliczyć do 2023 roku. 

Miasto prawdopodobnie będzie starało się zaangażować w oczyszczenie terenu koncern PKN Orlen.

-  Rewitalizacja Szańca Zachodniego  to dla nas ważne przedsięwzięcie, choćby z powodu lokalizacji w trójkącie bardzo atrakcyjnych miejsc w przyszłości: Placu Nawodnego i Twierdzy Wisłoujście – powiedział Ala Aleksandrowicz, zastępca prezydenta Gdańska ds. inwestycji. -  Nie będziemy w stanie przeprowadzić procesu remediacji bez wsparcia z zewnątrz. Jeśli nie ze środków unijnych, to z innych źródeł. Dlatego właśnie zwracamy się do PKN Orlen jako następcy CPN-u, którego baza funkcjonowała tutaj przez wiele lat i z którego powodu nastąpiło zanieczyszczenie tego terenu, aby włączył się do tego projektu i wspólnie z nami oczyścił tę przestrzeń oraz przeprowadził proces zagospodarowania, jako parku dla mieszkańców Nowego Portu i wszystkich gdańszczan.  - dodaje.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama