Powrót miejsca, którego brakowało
Zamknięcie mola na czas remontu było dla wielu mieszkańców Brzeźna i okolic odczuwalne. To właśnie tu przez cały rok spotykają się spacerowicze, biegacze i osoby szukające chwili wytchnienia nad wodą. Nic dziwnego, że informacja o ponownym otwarciu szybko przyciągnęła pierwszych gości.
Brakowało tego miejsca. To jeden z tych punktów, gdzie można się na chwilę zatrzymać i po prostu popatrzeć na morze - mówi w rozmowie z nami pani Anna, mieszkanka Brzeźna
Co obejmował remont
Prace modernizacyjne trwały kilka miesięcy i miały charakter kompleksowy. Wymieniono drewnianą nawierzchnię mola oraz legary, oczyszczono i zabezpieczono stalowe elementy konstrukcji, a także zamontowano nowe balustrady. Dzięki temu obiekt ma być trwalszy i bezpieczniejszy, zwłaszcza podczas trudnych warunków pogodowych.
Inwestycja, sfinansowana z budżetu miasta, kosztowała około 2,2 mln zł. Oprócz prac stricte technicznych zadbano również o estetykę oraz funkcjonalność. Pojawiły się nowe kosze na śmieci, drabinki wyjściowe z wody oraz zmodernizowana instalacja zasilająca.
Więcej ławek, więcej odpoczynku
Jedną z najbardziej zauważalnych zmian jest zwiększenie liczby ławek. To odpowiedź na wieloletnie uwagi spacerowiczów, którzy chętnie zatrzymywali się na dłużej, by odpocząć i popatrzeć na Zatokę Gdańską.
Wcześniej trudno było znaleźć miejsce, żeby usiąść. Teraz można spokojnie odpocząć, nawet gdy jest więcej ludzi - zauważa pan Marek.
Docelowo ławek ma być nawet dwa razy więcej niż przed remontem, co ma szczególne znaczenie w sezonie letnim i podczas weekendów.
Molo przez cały rok
Molo w Brzeźnie ma 136 metrów długości i od lat jest jednym z charakterystycznych punktów nadmorskiego Gdańska. Choć latem przyciąga tłumy turystów, równie chętnie odwiedzane jest jesienią i zimą - wtedy staje się spokojniejszym miejscem dla tych, którzy wolą ciszę, wiatr i surowy krajobraz Bałtyku.
Po remoncie czuć, że to miejsce ma przed sobą kolejne lata. Dobrze, że miasto dba o takie przestrzenie - mówi jedna z turystek spacerujących po pomoście w chłodny, grudniowy poranek.
Symbol Brzeźna znów tętni życiem
Otwarcie mola tuż przed świętami sprawiło, że stało się ono naturalnym celem zimowych spacerów. Choć bez letnich straganów i gwaru, molo znów pełni swoją najważniejszą funkcję - jest miejscem spotkań, odpoczynku i kontaktu z morzem.
Po remoncie wraca do codziennego rytmu dzielnicy, przypominając, że nadmorskie przestrzenie Gdańska żyją nie tylko w sezonie wakacyjnym, ale przez cały rok.
Komentarze (0)