W niedzielę, 12 września doszło w Gdańsku do brutalnego zabójstwa 25-letniej kobiety. 29-letni mężczyzna zaatakował swoją partnerkę podczas domowej awantury. W czasie morderstwa w domu przebywały dzieci pary - mające rok i 3 lata.
Już po sekcji zwłok okazało się, że kobieta miała kilkadziesiąt ran kłutych i ciętych głównie w okolicach głowy i twarzoczaszki. Podejrzany został zatrzymany zaraz po zabójstwie. Gdy na miejsce zdarzenia przyjechali mundurowi, zakrwawiony mężczyzna stał w samej bieliźnie przed domem.
Wstępna analiza krwi zatrzymanego
Jak przekazała dziś mediom rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk, według wstępnej opinii biegłych podejrzany mężczyzna, był pod wpływem narkotyków.
- Szczegółowej opinii jeszcze nie mamy. Na razie jest jedynie opinia wstępna, z której wynika, że mężczyzna był pod wpływem narkotyków. Dopiero później uzyskamy informacje pod wpływem jakich i o jakim stężeniu narkotyków był podejrzany o zabójstwo mężczyzna - tłumaczy Grażyna Wawryniuk.
Śledczy zarzucili mężczyźnie zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Sprawca przyznał się do winy, na proces oczekuje w areszcie. Grozi mu dożywocie.
[news:1218398]
Komentarze (0)