Na początku tygodnia policjanci odebrali zgłoszenie, o tym, że z jednego z bloków na Suchaninie ktoś wyrzucił młodego kota.
- Kobieta zamówiła taksówkę i chciała przewieźć zwierzę do lecznicy weterynaryjnej, jednak pomimo jej starań ranny kot nie przeżył. Zgłaszająca jeszcze tego samego dnia zaalarmowała o zdarzeniu policjantów - mówi rzecznik gdańskiej policji.
Funkcjonariusze zabezpieczyli truchło kota, które przekazali do badań weterynaryjnych. Dzielnicowy z kolei szybko ustalił, do kogo zwierzę należało.
- Dalej sprawą zajęli się kryminalni, którzy wczoraj zatrzymali w mieszkaniu przy ul. Cygańska Góra 46-latkę podejrzewaną o zabicie zwierzęcia. Kobieta spędziła noc w policyjnym areszcie, usłyszała już zarzut zabicia kota - mówi rzecznik policji.
Dzisiaj 46-latka zostanie doprowadzona do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego. Za zabicie zwierzęcia grozi kara 3 lat więzienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.