W piątek, 9 sierpnia około godziny 11:00 gdańscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że wokół jednego ze zbiorników retencyjnych Świętokrzyska ktoś jeździ samochodem. Co istotne, na tym terenie nie ma drogi, a jedynie ścieżki piesze i rowerowe. Wyłącznie służby mogą tam wjeżdżać autem.
Gdy funkcjonariusze dojeżdżali na miejsce, otrzymali drugą informację, że mężczyzna wysiadł z samochodu, a piesi uniemożliwili mu dalszą jazdę. 59-latek został później poddany badaniu alkomatem, jednak wykazało one, że jest trzeźwy. Mundurowi podejrzewali zatem, że mógł być pod wpływem czegoś innego.
Rajd po amfetaminie
- Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna jest trzeźwy, jednak jego zachowanie, nielogiczne wypowiedzi oraz nienaturalnie rozszerzone źrenice wskazywały, że mógł zażywać narkotyki. Policjanci przeprowadzili kontrolę samochodu i na tylnym siedzeniu znaleźli woreczek z amfetaminą - mówi asp. szt. Mariusz Chrzanowski z Komedy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Kierowca został zatrzymany, samochód odholowany, a narkotyki przekazane do badań biegłemu sądowemu. Policjanci zgromadzili materiał dowody, na podstawie którego, mężczyźnie grożą zarzuty posiadania narkotyków, kierowania po środkach odurzających oraz jazdy po chodniku wzdłuż. Może na podstawie tego otrzymać 3 lata kary więzienia, wysoką grzywnę, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i utracić prawo jazdy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.