Gdańscy policjanci w jednym z punktów szczepień zatrzymali 54-letnią pielęgniarkę, która organizowała osobom, które nie chciały się zaszczepić, certyfikaty covidowe.
- Jak ustalili funkcjonariusze, kobieta, pracując jako pielęgniarka, posługując się danymi rożnych osób niebędącymi na szczepieniu lub pozorując wykonanie szczepienia, wprowadzała w błąd lekarza, który wystawiał certyfikaty covidowe takim osobom - mówi podinsp. Magdalena Ciska z gdańskiej policji.
Na miejscu w pojemniku na odpady policjanci znaleźli kilka strzykawek wypełnionych szczepionką, które kobieta prawdopodobnie użyła, pozorując wykonanie szczepienia.
- Funkcjonariusze przeszukali mieszkanie podejrzanej i zabezpieczyli znaczną kwotę pieniędzy. Sprawa jest rozwojowa. Policjanci ustalają wszystkie jej okoliczności, w tym docierają do osób, które zdobywały fałszywe poświadczenie zaszczepienia się. Dodatkowe zarzuty karne grożą wszystkim osobom, które posługiwały się takim certyfikatem - mówi rzecznik gdańskiej policji.
W czwartek zatrzymana usłyszała zarzuty wyłudzenia podstępem poświadczenia nieprawdy. Prokurator zastosował wobec 54-latki poręczenie majątkowe, objął ją dozorem policyjnym, zastosował wobec niej zakaz opuszczania kraju oraz zawiesił ją w prawach wykonywania zawodu pielęgniarki. Za przestępstwo wyłudzenia podstępem poświadczenia nieprawdy grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
[news:1271898]
Komentarze (0)