Papuga hałasuje, sąsiad atakuje. Interweniowała policja

Policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące wtargnięcia do jednego z mieszkań w Jelitkowie. Natychmiast udali się na miejsce, gdzie okazało się, że sprawcą zamieszania jest 45-letni mężczyzna, który wtargnął do mieszkania sąsiadów oraz ich pobił i im groził.

Powodem agresji skrzecząca papuga

Jak się okazało, powodowej agresji sąsiada była papuga, która według niego wydawała zbyt głośne dźwięki.

— Pokrzywdzona wystawiała klatkę na balkon, a odgłosy, które ptak wydawał, rozgniewały 45-latka do tego stopnia, że postanowił ukarać jego właścicieli — poinformował asp. szt. Mariusz Chrzanowski.

Mężczyzna zapukał do swoich sąsiadów, a kiedy właścicielka mieszkania otworzyła drzwi, natychmiast wtargnął do środka. Agresor kilkukrotnie uderzył kobietę, w wyniku czego upadła. W jej obronie stanął mąż, którego agresor również zaczął okładać pięściami. Podczas pobicia sprawca krzyczał, że ma dość zwierzęcia, oraz groził sąsiadom.

— Mężczyzna uciekł, dopiero gdy zareagowali inni sąsiedzi. Obrażenia, jakich doznali pokrzywdzeni to m.in. zasinienia, stłuczenia, powierzchowne rany na twarzy oraz rozcięcie skóry czoła u pokrzywdzonego, które wymagało zaopatrzenia chirurgicznego — poinformował asp. szt. Mariusz Chrzanowski.

Sprawca zatrzymany

Zgromadzone dowody oraz dokumentacja medyczna pozwoliły policjantom na zatrzymanie agresora w czwartek, 26 września. 45-latek został przesłuchany i usłyszał kilka zarzutów, w tym dotyczące zakłócania miru domowego, uszkodzenia ciała oraz kierowania gróźb. Zastosowano również środek zapobiegawczy w postaci policyjnego nadzoru i zakazu zbliżania się do pokrzywdzonych.

Za kierowanie gróźb grożą 3 lata więzienia, za naruszenie nietykalności cielesnej i rozstrój zdrowia poniżej 7 dni — 2 lata więzienia, a za zakłócanie miru domowego — rok więzienia.