Kradzież w biały dzień
Osowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży paliwa z okolicznej stacji paliw w środę, 11 stycznia. Okazało się, że złodziej jak gdyby nigdy nic, około godziny 15.00 wjechał na stację, zatankował paliwo i chciał odjechać bez zapłaty. Nie umknęło to uwadze obsłudze, która próbowała zatrzymać kierowcę toyoty.
- Mężczyzna, który siedział za kierownicą pojazdu, zatankował paliwo za kwotę prawie 750 złotych, a następnie bez płacenia chciał odjechać. Kiedy pracownik stacji próbował uniemożliwić mu ucieczkę, kierowca toyoty potrącił mężczyznę, a następnie odjechał - relacjonuje Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Mundurowi od razu przeszli do śledztwa, przeanalizowali dokładnie nagrania z okolicznego monitoringu, przeprowadzili rozmowy z potencjalnymi świadkami oraz sprawdzili rejon. Okazało się, że działania przyniosły skutki. Jeszcze tego samego dnia, w Redzie zatrzymano złodzieja. Był nim 31-letni obywatel Gruzji. Policjanci zabezpieczyli też pojazd, którym poruszał się mężczyzna.
Sprawca noc spędził w policyjnym areszcie, a następnie został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Sąd nakazał teraz trzymiesięczny areszt, a prokuratura czyny mężczyzny zakwalifikowała, jako kradzież rozbójniczą.
Za takie przestępstwo mężczyzna może zostać pozbawiony wolności aż do 10 lat.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.