Pierwsze zgłoszenie od mieszkanki gdańscy policjanci otrzymali wczoraj wieczorem. Nietrzeźwą kobietę mieszkańcy ujęli na alei Pawła Adamowicza. Widząc jak jej pojazd jedzie wężykiem, zajechali jej drogę, zabrali kluczyki oraz uniemożliwili ucieczkę z miejsca zatrzymania. Okazało się, że 51-letnia gdańszczanka miała w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Mocnymi trunkami raczyła się w swoim pojeździe. Przy dźwigni zmiany biegów znaleziono bowiem napoczętą butelkę wódki. Co więcej kobieta nie posiadała prawa jazdy, ponieważ, straciła je trzy miesiące wcześniej za... prowadzenie pod wpływem alkoholu. Skrajnie nieodpowiedzialną kierującą zawieziono na komisariat, a samochód odholowano.
Tego samego wieczoru policjanci interweniowali w podobnej sprawie niedaleko ul. Chłopskiej na Przymorzu. Mundurowi ustalili, że jadący karetką ratownicy medyczni zatrzymali 47-letniego kierowcę forda. Mężczyzna siedząc w samochodzie spożywał piwo, a następnie próbował odjechać z parkingu. To jednak nie mógł być jego pierwszy trunek tego dnia. Podczas kontroli okazało się, że w organizmie ma aż 3 promile alkoholu.
Gdańscy policjanci dziękują obywatelom za odpowiedzialną postawę i zdecydowaną reakcję. Dzięki nim prawdopodobnie ocalało niejedno ludzkie zdrowie i życie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.