We wtorek, 26 sierpnia, na alei Płażyńskiego w Gdańsku doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia podczas policyjnego pościgu. Funkcjonariusze w nieoznakowanym radiowozie próbowali zatrzymać do kontroli białe BMW na duńskich tablicach rejestracyjnych. Kierowca auta jednak zignorował sygnały i podjął ucieczkę, a cała akcja zakończyła się dachowaniem policyjnego samochodu.
— Kierujący białym kombi poruszał się z prędkością 115 km/h i przekroczył dozwoloną prędkość o 45 km/h. Policjanci dali kierowcy sygnały do zatrzymania, jednak ten przyspieszył i zaczął uciekać — poinformował nas asp. szt. Mariusz Chrzanowski.
Pościg rozpoczął się na Trasie Sucharskiego, gdy kierowca BMW odmówił zatrzymania do kontroli i skierował się w stronę trasy S7. Następnie zawrócił na ulicy Elbląskiej i ruszył w kierunku tunelu pod Martwą Wisłą. To właśnie po wyjeździe z tunelu doszło do groźnego momentu, a policyjny radiowóz, zmieniając pas, zderzył się z innym pojazdem i dachował.
Na szczęście wypadek nie zakończył się tragicznie. Jeden z policjantów został przewieziony do szpitala na badania, jednak jego obrażenia określono jako niegroźne. Drugi funkcjonariusz nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Na miejscu pracowali policjanci, prokurator oraz służby porządkowe. Część jezdni w kierunku Przymorza była zablokowana, a ruch odbywał się z utrudnieniami.
Policjanci apelują do wszystkich osób, które zobaczą pojazd o pilny kontakt z policją.
— Cały czas trwają intensywne poszukiwania białego bmw kombi na duńskich tablicach rejestracyjnych o wyróżniku DN 93948. Wszystkie osoby, które mają informacje mogące pomóc w zatrzymaniu sprawcy prosimy o kontakt z policją pod nr alarmowym nr 112 — dodaje asp. szt. Mariusz Chrzanowski.
Policja kontynuuje poszukiwania białego BMW na duńskich tablicach rejestracyjnych.
Komentarze (0)