Zdarzenie miało miejsce w czwartek, 26 grudnia, w gdańskim Brzeźnie. Na przystanku autobusowym pojawiło się dwóch mężczyzn, a jeden z nich miał w ręku przedmiot, który znacznie przypominał pistolet. Całą sytuację zauważył operator monitoringu wizyjnego z gdańskiej Straży Miejskiej, który natychmiast poinformował o zajściu policję.
— O przebiegu zdarzeń na bieżąco był informowany dyżurny policjant, który z kolei przekazywał informacje do skierowanego na miejsce patrolu — poinformowała Straż Miejska w Gdańsku.
Nastolatek mierzył przedmiotem przed siebie, a następnie wykonał strzał. Uderzył on w szybę rozkładu jazdy, która spadła na ziemię i się rozbiła.
Zdjęcie z miejskiego monitoringu wykonane podczas zdarzenia. (Straż Miejska w Gdańsku)
Mężczyzna, który dopuścił się strzału, wraz ze swoim towarzyszem wsiedli do autobusu nocnego, który następnie zatrzymała policja.
— Mężczyzna wraz z kompanem wsiedli do autobusu nocnego. Po kilkuset metrach jazdy autobus został jednak zatrzymany przez patrol policji, a 17-latek został ujęty i przewieziony na komisariat — dodaje Straż Miejska.
Nastolatek spowodował strzałem straty w wysokości 1600 złotych, za co usłyszał zarzut za przestępstwo zniszczenia mienia. Teraz grozi mu do 7,5 roku pozbawienia wolności. Za swój czyn nastolatek odpowie jak dorosły.
Komentarze (0)