reklama

Zapadł wyrok w sprawie obalenia pomnika ks. Jankowskiego

Opublikowano:
Autor:

Zapadł wyrok w sprawie obalenia pomnika ks. Jankowskiego - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości GdańskW gdańskim Sądzie Rejonowym zapadł wyrok w sprawie obalenia w lutym 2019 roku przez trzech mieszkańców Warszawy pomnika ks. Henryka Jankowskiego. Wobec mężczyzn odstąpiono od wymierzenia kary.
reklama

Dobiegł końca proces trzech mieszkańców Warszawy, którzy w lutym 2019 roku obalili pomnik ks. Jankowskiego ustawiony na dzisiejszym placu Gyddanzyc. Mężczyźni nagrali swój czyn, nie zakrywając przy tym twarzy. Przed sądem przyznali się do obalenia figury. Oskarżeni chcieli wykorzystać proces do ukazania "systemowej patologii" na linii Kościół - państwo.

Trzej mężczyźni opublikowali manifest ze szczegółowym wytłumaczeniem, dlaczego obalili pomnik zmarłego 11 lat temu księdza Henryka Jankowskiego. Jednym z powodów były ciążące nad duchownym podejrzenia o molestowaniu dzieci. 

- To miał być proces nad Jankowskim. Nie tylko zresztą nad Jankowskim. W pewnym sensie nad wszystkimi Jankowskimi tego kraju. Nad tymi, którzy ich kryją. Nad tymi, którzy w takim feudalno-pogańskim porządku, jakim jest polski katolicyzm w masie, tolerują, wypierają, wtórnie stygmatyzują ofiary. Nad tym miał być ten proces. Ta sprawa jest wieloaspektowa. Tu się soczewkują w biografii Jankowskiego w zasadzie wszystkie grzechy główne Kościoła instytucjonalnego i jego otoczenia świeckiego, w tym administracji państwowej, szczebla centralnego i lokalnego - mówił Onetowi jeden z oskarżonych Rafał Suszek.

reklama

Prokuratura w skierowanym do sądu w listopadzie 2019 r. akcie oskarżenia zarzuciła sprawcom znieważenie pomnika, uznając ich czyn za chuligański i wnioskowała o karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres próby lat dwóch.

Oficjalny proces rozpoczął się na początku marca tego roku. Dziś zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd Rejonowy w Gdańsku uznał oskarżonych za winnych uszkodzenia pomnika. Czyn ten sąd zakwalifikował jako wypadek mniejszej wagi, bez znacznej szkodliwości społeczne. W związku z tym odstąpiono od wymierzenia kary.

Sąd zasądził jednak zapłatę około 1,5 tys. złotych dla poszkodowanych, czyli Krzysztofa Dośli, Grzegorza Pellowskiego i Jerzego Borowczaka z komitetu budowy pomnika, a także wpłatę około 300 złotych na rzecz Skarbu Państwa.

reklama

[twitter:1098422638601478144]

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama