Do niezwykle ważnej interwencji doszło 3 marca około godziny 19:30, kiedy strażnicy patrolowali okolice jednej z gdańskich szkół. W pewnym momencie na ławce obok budynku zauważyli młodego chłopca, którego obecność o tej porze wzbudziła ich podejrzenia. Jak się okazało, dziecko bało się wrócić do domu.
Chłopiec strażnikom mówił o złej atmosferze w domu i konflikcie z matką. Jak relacjonują funkcjonariusze, był wyraźnie poruszony i wspominał nawet o ucieczce. Strażnicy nie mieli wątpliwości, że trzeba działać natychmiast. Poinformowali dyżurnego i wezwali na miejsce patrol policji. W rozmowie chłopiec przyznał, że czuje się bezpieczniej u ojca, jednak nie mieszka z nim na stałe.
Nie bądź obojętny na problemy dzieci
Strażnicy miejscy apelują, że jeśli widzimy samotne dziecko w nietypowych okolicznościach, warto zapytać, czy nie potrzebuje pomocy. W przypadku podejrzenia przemocy domowej najlepiej zgłosić sprawę policji lub Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Rodzinie. Kluczowe jest też, by nie zostawiać dziecka samego, zwłaszcza jeśli sytuacja budzi niepokój.Dzieci, które unikają powrotu do domu, często zmagają się z trudnymi sytuacjami. Smutek, wycofanie czy ślady przemocy mogą być sygnałem, że dzieje się coś złego. Jeśli masz wątpliwości, warto zgłosić sprawę w szkole dziecka lub odpowiednim instytucjom. Wrażliwość i szybka reakcja mogą uratować komuś życie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.