Do zdarzenia doszło 9 kwietnia na lotnisku w Gdańsku. Mężczyzna, który miał udać się rejsowym samolotem do stolicy Czech, wdał się w konflikt z obsługą portu. Powodem była zbyt duża ilość bagażu – przewoźnik odmówił wpuszczenia go na pokład ze względu na przekroczone limity.
Po odmowie wejścia na pokład, pasażer nie zastosował się do poleceń personelu i próbował siłą przedostać się przez gate. Zaalarmowana została Straż Graniczna, która skierowała na miejsce Zespół Interwencji Specjalnych. Mężczyzna został zatrzymany zanim doszło do eskalacji.
Funkcjonariusze wyprowadzili pasażera z terminala i ukarali go mandatem w wysokości 300 złotych. Kapitan samolotu podjął decyzję o niedopuszczeniu mężczyzny do lotu, co oznaczało koniec jego podróży do Pragi jeszcze przed startem.
To już 18. interwencja Straży Granicznej na gdańskim lotnisku w związku z naruszeniem zasad bezpieczeństwa. Przypadek Słowaka pokazuje, że ignorowanie przepisów oraz agresywne zachowania wobec obsługi mogą zakończyć się nie tylko mandatem, ale i zakazem podróży.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.