Do zdarzenia doszło w niedziele po południu w przechowalni bagażu na dworcu Gdańsk Główny. Policjanci z komisariatu Śródmieście zostali wezwani na miejsce w związku ze zgłoszoną awanturą między dwiema kobietami. Jak ustalili funkcjonariusze, turystka z Warszawy zachowała się agresywnie wobec pracownicy punktu bagażowego, będącej obywatelką Białorusi.
58-letnia kobieta przyjechała do Gdańska w celach turystycznych razem z koleżankami. Po zakończeniu pobytu wróciła po odbiór pozostawionych wcześniej bagaży. Okazało się jednak, że dysponuje tylko jednym z dwóch numerków uprawniających do odbioru rzeczy.
Gdy pracownica odmówiła wydania drugiej torby bez okazania dowodu nadania, klientka zaczęła krzyczeć, zachowywać się agresywnie i siłą próbowała dostać się do strefy przechowalni.
Interwencja policji na dworcu w Gdańsku
Podczas szarpaniny 58-latka miała popchnąć pracownice, a następnie znieważy ja słownie, odnosząc się do jej pochodzenia. Wobec eskalacji zachowania na miejsce wezwano patrol policji, który zatrzymał sprawczynie. W poniedziałek kobieta usłyszała zarzut znieważenia na tle narodowościowym, za który grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.Gdańska policja podkreśla, że każda forma przemocy werbalnej lub fizycznej motywowana narodowością, pochodzeniem lub przynależnością etniczna jest przestępstwem i będzie ścigana z całą stanowczością. Incydent na dworcu Gdańsk Główny jest tego wyraźnym przykładem. Śledczy kontynuują czynności w tej sprawie.
Komentarze (0)