Funkcjonariusze Straży Granicznej wyprowadzili z terenu Portu im. Lecha Wałęsy 44-letniego obywatela Ukrainy, który zachowywał się agresywnie wobec obsługi. Do incydentu doszło wczoraj, 21 sierpnia w godzinach wieczornych.
Z relacji służb wynika, że mężczyzna znajdował się w stanie upojenia alkoholowego. Stał się agresywny w momencie, gdy okazało się, że wskutek błędnej rezerwacji będzie musiał dopłacić. Strażnicy musieli interweniować, aby uspokoić 44-latka.
Noc spędził na izbie wytrzeźwień
Jednak ten nie reagował na ich polecenia, a wręcz kierował swoją agresję na nich. Mundurowi zdecydowali się zatem wyprowadzić pasażera siłą. Użyli wobec niego miotacza gazu, a następnie założyli mu kajdanki i go obezwładnili.Mężczyzna trafił na Pogotowie Socjalne dla Osób Nietrzeźwych w Gdańsku. Gdy już wytrzeźwiał, strażnicy ukarali go mandatem o wysokości 1000 złotych.
Jak informuje Morski Oddział Straży Granicznej, była to już 75. interwencja na gdańskim lotnisku od początku roku wobec osoby naruszającej warunki bezpieczeństwa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.