Do nietypowej interwencji doszło w sobotnie popołudnie w Gdańsku-Kokoszkach. Około godziny 15:30 rodzina 95-letniej kobiety zgłosiła, że seniorka wpadła do przydomowej studni. Na miejsce natychmiast skierowano strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 6.
Strażacy ruszyli z pomocą
Po przybyciu na miejsce okazało się, że poziom wody w studni wynosił zaledwie kilkanaście centymetrów, jednak upadek nastąpił z kilku metrów. Mimo wychłodzenia i potłuczeń starsza kobieta była przytomna i - jak relacjonują strażacy - poprosiła jedynie o drabinę, twierdząc, że sama się wydostanie.
Ratownicy nie pozwolili jednak na ryzykowną próbę. Zeszli na dół i bezpiecznie ewakuowali 95-latkę na powierzchnię, po czym przekazali ją zespołowi ratownictwa medycznego. Seniorka może mówić o dużym szczęściu - upadek mógł zakończyć się tragicznie.
Komentarze (0)