Już od jutra maksymalna liczba pasażerów będzie mogła wynieść nie 50% pojemności pojazdów jak dotychczas, lecz zaledwie 30%. Ponieważ tylko część uczniów i pracowników przejdzie na nauczanie i pracę zdalną, limitów przy obecnych rozkładach jazdy nie da się utrzymać. Z tego powodu władze Gdańska zarządziły, aby w godzinach szczytu ponownie uruchamiać całą dostępną flotę autobusową i tramwajową.
Ważną zmianą jest ponowne wstrzymanie sprzedaży biletów w pojazdach.
- Z dniem jutrzejszym do odwołania wstrzymujemy sprzedaż karnetów przez prowadzących pojazdy. Prosimy pasażerów o zaopatrywanie się w bilety przez punkty sprzedaży, automaty biletowe i aplikacje mobilne - mówi Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska.
Wiceprezydent Piotr Borawski przypomina, że z powodu pandemii deficyt w budżecie komunikacji miejskiej wyniesie w tym roku około 40 mln zł. Aby sprostać nowym wyzwaniom przewozowym, z rezerwy budżetowej zostały uruchomione dodatkowe 2 mln zł dofinansowania do komunikacji miejskiej.
- Na mój wniosek pani prezydent Dulkiewicz zdecydowała o przeniesieniu ponad 2 mln 300 tys. w tym roku z rezerwy budżetowej na komunikację miejską, która tylko w tym roku będzie wydana na wzmocnienie przewozów kiedy miasto weszło do strefy czerwonej - informuje Piotr Borawski.
Aby sprostać nowym, zaostrzonym limitom władze Gdańska wraz z ZTM zadecydowały o wzmocnieniu najbardziej obciążonych linii w godzinach szczytu.
Od poniedziałku 19 października tramwaje linii nr 6 w szczycie przewozowym pojadą na trasie Strzyża PKM - Łostowice co 6 minut. Na liniach nr 8 i 10 w godzinach szczytu pojawią się kursy obsługiwane przez 2 pojazdy, czyli tak zwane bisy. Dodatkowe kursy pojawią się także na linii nr 7.
Na linii 162 w szczycie częstotliwość kursowania zostanie podwojona do co 10 minut. Na linii 115 autobusy pojadą co 10 minut w szczycie zamiast co 15 minut. Na liniach 126, 267, 138, 158 - podwójne kursy w szczycie porannym i popołudniowym. Dodatkowe kursy pojawią się również na liniach 112 i 186.
Wiceprezydent Piotr Borawski zaznacza, że miasto nie jest w stanie kontrolować przestrzegania limitów we wszystkich pojazdach. Kierowcy i motorniczowie będą mieli możliwość egzekwowania wspomnianych limitów, jednakże praktyka pokazuje, że takie sytuacje często kończą się awanturami i wstrzymaniem ruchu. Władze miasta apelują, aby w godzinach szczytu nie korzystać z komunikacji miejskiej jeśli nie mamy takiej wyraźnej potrzeby. Posiadaczy biletu miesięcznego zakodowanego na karcie mieszkańca ze zdjęciem zachęca się natomiast do korzystania, w miarę możliwości, z dostępnych na terenie miasta połączeń kolejowych SKM i Polregio. Wszystko po to, aby nie przekraczać ustalonych limitów.
- Przypominam, że od kwietnia funkcjonuje w Gdańsku wspólny bilet, który za 99 zł miesięcznie pozwala również na podróże koleją w obrębie miasta. Zalecam wybór tego środka transportu po to, żeby odciążyć tramwaje i autobusy - mówi Piotr Borawski.
Informacje o kolejnych zmianach ZTM Gdańsk poinformuje w najbliższym czasie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.