reklama

Urzędnicy tłumaczą absurdalne wiaty przystankowe za 1,4 mln złotych

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Transport miejskiW Gdańsku pojawiły się nowe wiaty przystankowe, które nie mają bocznych ścianek, a daszek ma jedynie kilkadziesiąt centymetrów. Mieszkańcy oceniają nową instalacje jako "produkty wiatopodobne" lub "przystankowe tablice reklamowe".
reklama

Na 30 przystankach autobusowych w Gdańsku w ostatnim czasie zamontowano nowe wiaty. Mieszkańcy zamiast dobrze znanych, szerokich zadaszeń otrzymali bardzo wąskie konstrukcje, które praktycznie nie chronią przed wiatrem i deszczem.

Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska za projekt, wykonanie i instalację wiat zapłaciła 1,4 mln złotych. Ponieważ lokalizacje, w których zamontowano wiaty były bardzo różnorodne, każda z wiat musiała posiadać odrębną dokumentację projektową, uwzględniającą warunki terenowe oraz lokalizację infrastruktury podziemnej. Wykonawca przygotował konstrukcje w trzech wariantach głębokości: 140, 100 i 70 centymetrów. 

[news:1092555]

Suchej nitki na nowych instalacjach, szczególnie tych najwęższych, nie zostawiają mieszkańcy. Nowe miejskie wiaty nazywają "produktami wiatopodobnymi" lub "przystankowymi tablicami reklamowymi". Radni miejskiej opozycji przekonują, że DRMG wydała pieniądze w sposób nieefektywny.  

reklama

- Absurdalnie drogie i niefunkcjonalne wiaty to kolejny przykład braku nadzoru prezydent Aleksandry Dulkiewicz nad Dyrekcją Rozbudowy Miasta Gdańska - ocenia Przemysław Majewski, radny Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z portalem tvp.info. 

Jak informuje DRMG, najwęższych wiat na terenie Gdańska zamontowano osiem. 

DRMG: Montaż większej wiaty nie byłby możliwy

Jak tłumaczy Agnieszka Zakrzacka z nadzorującej inwestycję Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, wiaty zostały dostosowane do małej przestrzeni, w której zostały zamontowane. 

- Zdarza się, że ze względu na ograniczenia spowodowane istniejącą infrastrukturą podziemną, czy własnością gruntu nie ma możliwości rozbudowy przystanku. Tak jest w przypadku przystanku przy ul. Ptasiej, gdzie ograniczeni jesteśmy istniejącą siecią gazową, zlokalizowaną w gruncie bezpośrednio za przystankiem. Montaż większej wiaty w tej lokalizacji nie byłby możliwy, ze względu na bardzo wysokie koszty przebudowy sieci i trudność pozyskania uzgodnienia z gestorem sieci - tłumaczy Agnieszka Zakrzacka.

reklama

[news:1216380]

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama