Miało być jednolicie, a jest pstrokato. Takie wrażenie można odnieść, obserwując zmiany wyglądu gdańskich autobusów, a w szczególności tramwajów. Tym razem zmiany dotyczą wzorów obić foteli. W autobusach nigdy nie było i do dziś nie ma w tym zakresie porządku. Każda marka autobusu to inny kolor i wzór siedzeń. Nieco większy porządek panował przez dłuższy czas w tramwajach. Ostatnio to się jednak zmienia. Obecnie wzorów obić tramwajowych już co najmniej cztery. Na szczęście jest ich mniej niż typów szynowych pojazdów.
W wielu tramwajach nadal można spotkać zakładaną kilkanaście lat temu czerwoną tapicerkę z wizerunkiem gdańskich zabytków oraz logo dawnego ZKM Gdańsk.
Część zmodernizowanych N8C, tramwaje NGT6, NGd99, jeden 114Na oraz wszystkie najnowsze Jazzy Duo mają czerwone obicia bez gdańskich akcentów.
W 2019 roku, równolegle z dostawami wspomnianych Jazzów Duo, w tramwajach N8C oraz Pesa Swing zaczęto zakładać obicia siedzeń z nowym wzorem. Są to znane już pasażerom żółte herby Gdańska na czerwonym tle. W jednym czasie w tramwajach pojawiały się zatem dwa różne rodzaje siedzeń.
Kilka dni temu do trzech istniejących wzorów dołączył czwarty. W najnowszych wagonach Pesa Swing po generalnym remoncie można zobaczyć fotele pokryte tkaniną małymi, czarnymi herbami Gdańska na czerwonym tle. Duża część pasażerów nie zwraca na takie szczegóły uwagi, jednakże inni komentują, iż w pojazdach zrobiło się pstrokato.
Fot. GAiT
Zapytaliśmy Zarząd Transportu Miejskiego, który od kilku miesięcy stara się wdrażać nowy, z założenia spójny standard wizualny pojazdów, o przyczyny tej różnorodności.
- Wzór tapicerki z modernizowanego tramwaju (z bordowymi wzorami na czerwonym tle) jest wzorem docelowym zgodnym z księgą identyfikacji wizualnej. Wcześniej ZTM w Gdańsku nie określał wzoru obić siedzeń. Dopiero księga reguluje tę kwestię i wprowadza jednolite wzory tapicerki. Wraz z wejściem w życie zapisów księgi operator zostanie zobowiązany do ujednolicenia wzorów. Jednak ze względu na duże koszty operacyjne i czas trwałości obecnie stosowanych tapicerek, planowany okres przejściowy został rozciągnięty do 10 lat – tłumaczy w rozmowie z portalem Puls Gdańska Dagmara Szajda z działu komunikacji i marketingu ZTM Gdańsk.
Ze stanowiska ZTM wynika, że założenie teoretycznie było spójne. Organizator przewozów jednak rozpoczął regulację kwestii wizualnej nieco za późno, po zakończeniu dużej dostawy nowych tramwajów oraz w momencie zaawansowanego procesu modernizacji całego taboru. Zabrakło odpowiedniej współpracy i koordynacji działań przewoźnika i organizatora, czego efektem jest istniejąca niespójność w wyglądzie pojazdów.
Teoretycznie możliwe byłoby zarządzenie wymiany obić siedzeń w jak najkrótszym czasie, aby poprawić estetykę gdańskich pojazdów. Podjęto jednak decyzję, skądinąd słuszną, o niezwiększaniu kosztów funkcjonowania transportu przez wymianę wszystkich obić siedzeń, także tych niedawno wymienionych i zdatnych jeszcze do dalszego użytkowania. Abstrahując od innych, dużo poważniejszych problemów gdańskiego transportu zbiorowego, spójny wygląd wszystkie pojazdy zyskają zatem w 2032 roku, o ile przez najbliższe 10 lat standardy nie ulegną zmianie.
[news:1335707]
[news:1336759]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.