Linia autobusowa 148 jest bardzo ważnym połączeniem w sieci ZTM. Na co dzień łączy Żabiankę SKM z Nowym Portem. Od dzisiaj przez kilka miesięcy, z powodu remontu wiaduktu na ulicy Krasickiego, funkcjonuje na skróconej trasie do Brzeźna. Jest to linia o dużej, jak na gdańskie standardy, częstotliwości. W godzinach szczytu kursy były do tej pory wykonywane co 12 minut, w międzyszczycie co 20 minut, a pod wieczór co 15 minut.
Pasażerowie sprawdzający rozkład jazdy na oficjalnej stronie ZTM mogą się przerazić. W nowym, obowiązującym dziś rozkładzie jazdy, brakuje tam wielu kursów. Przerwy między odjazdami są niewyobrażalne. Przykładowo na stronie ZTM możemy wyczytać, że między 7:54 a 8:30 mamy ponad półgodzinną przerwę w kursach z przystanku Żabianka SKM. Włos staje dęba, gdy spojrzymy na wieczór. Według ZTM między19:52 a 21:22 linia 148 nie wykonuje z Żabianki SKM ani jednego kursu. Po częstotliwości co 15 minut nie ma śladu, jest za to 80-minutowa przerwa.
Rozkład linii 148 według strony ZTM we wtorek i środę:
Pasażerowie mogą spać spokojnie, miejski budżet niekoniecznie
Szczęśliwie dla pasażerów okazuje się, że to nie są cięcia w rozkładach jazdy. ZTM Gdańsk po prostu po raz kolejny nie radzi sobie z należytym informowaniem pasażerów oraz obsługą własnej strony internetowej. O tym, że podległa wiceprezydentowi Piotrowi Borawskiemu jednostka nie jest asem w tej dziedzinie, informowaliśmy już wielokrotnie. Aktualne rozkłady jazdy można sprawdzić na przykład w systemach Jakdojade, MobileMPK, czy mapach Google, które pobierają dane bezpośrednio z systemu Tristar. Jak się okazuje, liczba kursów nie uległa zmianie.[news:1142193]
[news:1214942]
Otwarte dane systemu Tristar pokazują jednak inną, bardzo ciekawą rzecz. ZTM marnuje wozokilometry, paliwo i czas pracy kierowców.
Od dzisiaj, z powodu remontu wiaduktu na ulicy Krasickiego, autobusy linii 148 kończą kursowanie na przystanku PCK w Brzeźnie. Mimo znacznie skróconej trasy ZTM nie zmniejszył liczby autobusów i kierowców potrzebnych do obsługi linii. Po przyjeździe z Żabianki SKM na przystanek PCK, każdy autobus zjeżdża na pusto (bez pasażerów) na bazę przy ulicy Hallera.
Na bazie autobus odbywa postój, którego czas jest zróżnicowany. Jeden autobus potrafi trzy razy z rzędu odbywać półgodzinny postój, innym razem pokonuje na pusto kilka kilometrów z Brzeźna do bazy tylko po to, żeby odbyć postój trwający zaledwie 3 minuty. Warto zauważyć, że w takim przypadku sam dojazd do bazy trwa dłużej, niż zaplanowany przez ZTM postój.
Po zakończonym postoju autobus podstawia się bez pasażerów z bazy Hallera na przystanek początkowy PCK. W efekcie autobusy linii 148 pokonują dziennie dziesiątki kilometrów na pusto na bardzo krótkie albo przesadnie długie postoje. Autobusy i prowadzące je osoby, zamiast wozić pasażerów, tracą czas i bezsensownie spalają paliwo podczas przejazdów bez pasażerów.
Przeanalizujmy fragment zadania nr 1 na linii 148. W godzinach 12:57 – 17:59 (302 minuty, nieco ponad 5 godzin) autobus przewozi pasażerów przez 148 minut. Efektywny przewóz pasażerów zajmuje więc zaledwie 49% czasu pracy kierowcy i autobusu. Zjazdy bez pasażerów do bazy oraz wyjazdy na linię zajmują 40 minut, a więc ponad 13,2% czasu pracy kierowcy. Postoje w zajezdni zajmują 89 minut (dwa razy po 30 minut i jeden raz 29 minut), a więc blisko 30% czasu pracy kierowcy. Postoje wyrównawcze na przystanku Żabianka SKM, pozwalające zniwelować ewentualne opóźnienia, zajmują łącznie 25 minut (odpowiednio 3, 7, 8 i 7 minut).
Trzeba pamiętać, że kierowcom przysługują przerwy na odpoczynek oraz dostęp do zaplecza socjalnego, w tym m.in. WC. W ciągu dnia pracy kierowcy przysługują dwie przerwy, w tym druga po 6 godzinach pracy. W powyższym przypadku mamy aż trzy półgodzinne przerwy w ciągu 5 godzin. Dostęp do toalety między przerwami można znacznie taniej zapewnić na pętli, stawiając obiekt przenośny, tak jak m.in. na przystanku tramwajowym Brzeźno Dom Zdrojowy, czy Lawendowe Wzgórze.
Przewoźnicy prosili o optymalizację
Kilka dni temu informowaliśmy, iż w związku z nie najłatwiejszą sytuacją kadrową przewoźnicy prosili Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku o optymalizację rozkładów jazdy tak, aby wykonywać tę samą liczbę kursów przy wykorzystaniu mniejszej liczby kierowców i pojazdów.
- Obaj (przewoźnicy GAiT i BP Tour - przyp. red.) prosili natomiast o zwiększenie prędkości eksploatacyjnej celem optymalizacji poziomu zatrudnienia – mówił nam Sebastian Zomkowski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.
Prędkość eksploatacyjna miała być zwiększona właśnie m.in. przez optymalizację postojów.
- Liczba wozokilometrów się nie zmienia, kursów nie ubywa, ale poprzez zmniejszenie zapotrzebowania na kierujących pojazdami wzrasta tzw. prędkość eksploatacyjna – tłumaczył dyrektor ZTM.
Na przykładzie linii 148 widzimy jednak, że ZTM robi coś dokładnie odwrotnego.
Trzeba oszczędzać
W najbliższy czwartek miasto Gdańsk otworzy oferty w przetargu na dostawę energii elektrycznej w 2023 roku. Spodziewane są gigantyczne podwyżki cen. Może to być argumentem dla władz Gdańska przy kolejnych cięciach rozkładów jazdy. Na przykładzie linii 148 pasażerowie mogą jednak zauważyć, że ciąć koszty funkcjonowania transportu publicznego w Gdańsku można zacząć już teraz, bez konieczności cięcia kursów.[news:1353658]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.