Testy autobusu Mercedes eCitaro rozpoczęły się pod koniec lutego i początkowo miały trwać przez miesiąc. Przewoźnik zdecydował się jednak na ich przedłużenie o kolejny miesiąc, więc autobus zakończył obsługę gdańskich pasażerów pod koniec kwietnia. W tym czasie autobus obsługiwał wiele linii w całym mieście, m.in. 113, 115, 120, 124, 129, 132, 139, 148, 156, 157, 179, 189, 213. Pojazd testowano zarówno na liniach prowadzącym przez płaskie obszary miasta, jak i na trasach prowadzących na górny taras, wymagających pokonania dużych różnic wysokości.
Przewoźnik uważa wyniki testów za zadowalające.
- Autobus e-Citaro spisał się na testach bardzo dobrze, ani razu nie zawiódł technicznie. To autobus bardzo nowoczesny, o konstrukcji i zagospodarowaniu wnętrza typowym dla autobusów Mercedes Citaro. Pojazd posiada cechy charakterystyczne dla pojazdów elektrycznych napędzanych prądem z akumulatorów. Warte odnotowania są fakt cichej pracy pojazdu oraz dynamika jazdy. Ze względu na zamontowane na dachu komplety baterii zasilających, wyczuwalne są inne rozłożenie masy pojazdu oraz jego zachowanie przy pokonywaniu zakrętów - informuje w rozmowie z serwisem Puls Gdańska Anna Dobrowolska, rzecznik prasowy GAiT.
Gdańskie Autobusy i Tramwaje zapewniają, że cały czas przyglądają się alternatywnym źródłom zasilania autobusów i Gdańsk również w przyszłości dołączy do miast, po których jeżdżą zeroemisyjne autobusy.
- Atrakcyjny i bezemisyjny transport publiczny to bezdyskusyjnie ważny element wysokiej jakości życia w mieście. Cały czas śledzimy trendy, trzymamy rękę na pulsie, by w elektromobilność wejść w optymalnym momencie, uwzględniając oczywiście wymogi Ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Pierwszy autobus elektryczny testowaliśmy w 2012 roku, rok później kolejny. Prace nad nowymi technologiami, rozwiązaniami w zakresie elektromobilności postępują, są zaawansowane - zapewnia Anna Dobrowolska.
Autobusy zeroemisyjne tak, ale jeszcze nie teraz
Testowany autobus elektryczny niestety nie posiadał jednak odpowiedniego zasięgu, pozwalającego obsługiwać zadania całodzienne. Zdarzało się w trakcie testów, że pojazd zjeżdżał do zajezdni przed zakończeniem zaplanowanego zadaniu. Zasięg okazuje się jednym z kluczowych czynników, który może zdecydować o zakupie takich pojazdów do Gdańska.
- Naszą zeroemisyjną flotę chcemy budować w oparciu o jak najbardziej wydajne e-autobusy miejskie, dostosowane do obsługi pracy przewozowej realizowanej w Gdańsku. Autobus miejski w Gdańsku dziennie pokonuje ok. 400 km. Do tego dopasować trzeba odpowiedni tabor elektryczny - tłumaczy Anna Dobrowolska.
Autobusy zeroemisyjne z pewnością pojawią się we flocie miejskiego przewoźnika, jednak jest to jeszcze kwestia kilku lat. Oprócz zasięgu, ważnym czynnikiem decydującym o pojawieniu się tego rodzaju pojazdów jest odpowiednie zaplecze techniczne. Taki obiekt trzeba jednak dopiero wybudować.
- Do obsługi autobusów zeroemisyjnych dostosowana będzie planowana nowa zajezdnia autobusowa GAiT, która powstanie w południowej dzielnicy Gdańska. Projekt zajezdni uwzględniać będzie docelowe rozwiązania w elektromobilności - mówi Anna Dobrowolska.
Nowa zajezdnia autobusowa ma powstać przy ul. Warszawskiej, w okolicy nowej pętli autobusowo-tramwajowej Ujeścisko. Pierwotnie planowano, że powstanie ona w perspektywie około 3-4 lat. Na te plany może jednak wpłynąć (choć nie musi) kryzys spowodowany pandemią koronawirusa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.