reklama

Czy darmowa komunikacja się opłaca? Pomorskie miasta już sprawdzają

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Artur Andrzej, CC0, via Wikimedia Commons

Czy darmowa komunikacja się opłaca? Pomorskie miasta już sprawdzają - Zdjęcie główne

foto Artur Andrzej, CC0, via Wikimedia Commons

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Transport miejskiPomorze to region, w którym komunikacja miejska przybiera różne formy. W dużych miastach, takich jak Gdańsk, system oparty jest na biletach i wymaga ogromnych nakładów finansowych. Z kolei mniejsze ośrodki coraz częściej decydują się na całkowicie bezpłatny transport, stawiając na dostępność i mobilność mieszkańców. Jak wyglądają koszty i efekty obu modeli? Sprawdzamy na przykładzie pomorskich miast.
reklama

Gdańsk biletowy system i duże wydatki

W Gdańsku utrzymanie transportu publicznego w 2025 r. ma kosztować około 725 mln zł. Z tego tylko 205 mln zł – niecałe 28 proc. – pochodzi z wpływów biletowych i działalności ZTM, a aż około 520 mln zł miasto pokryje z budżetu. To pokazuje skalę dopłaty – ponad 70 proc. kosztów komunikacji ponoszą wszyscy mieszkańcy, niezależnie od tego, czy z niej korzystają.

Gdańsk inwestuje w nowoczesny tabor i rozwój sieci tramwajowej, stawiając na wysoką jakość usług. W przeciwieństwie do mniejszych miast, które zdecydowały się na darmowy transport, tutaj model oparty na biletach pozostaje podstawą finansowania, co przekłada się na duże nakłady budżetowe.

reklama

Pięć pomorskich miast bezpłatnej komunikacji

Na Pomorzu pięć miast zdecydowało się na całkowicie darmowy transport: Tczew, Malbork, Bytów, Człuchów i Kościerzyna. Choć organizacja przewozów różni się (część zleca usługi firmom zewnętrznym, inne obsługują własne spółki), wszystkie rezygnują z wpływów biletowych, pokrywając koszty z budżetów lokalnych.

Tczew wprowadził bezpłatny transport i rośnie liczba pasażerów

Od września 2023 r. Tczew oferuje darmowy transport publiczny, zlecając przewozy firmie zewnętrznej. Liczba pasażerów wzrosła tu o ponad 50 proc., zwłaszcza wśród seniorów korzystających z transportu do placówek zdrowia i targowisk. Roczny koszt obsługi komunikacji wynosi około 18 mln zł. Miasto oszczędza na kosztach związanych z systemem sprzedaży i kontroli biletów.

reklama

Kościerzyna, Bytów i Człuchów – małe miasta, które zyskały na darmowej komunikacji

W Kościerzynie darmowy transport publiczny funkcjonuje już od około dziesięciu lat. Miasto w budżecie na 2024 r. zaplanowało na ten cel około 1,7 mln zł, co pozwala na utrzymanie sprawnego i dostępnego systemu przewozów. Decyzja o zniesieniu opłat za bilety przyczyniła się do zwiększenia dostępności usług transportowych dla mieszkańców, a także do ograniczenia liczby samochodów na lokalnych drogach, co pozytywnie wpływa na jakość życia w mieście.

Bytów, który wprowadził darmową komunikację miejską w połowie 2021 r., odnotowuje miesięcznie około 60 tysięcy pasażerów korzystających z bezpłatnych przejazdów. Warto podkreślić, że autobusy kursują nie tylko na terenie miasta, ale docierają również do pobliskich miejscowości, co znacznie poprawia mobilność całego regionu. Ten krok przyczynił się do zwiększenia dostępności edukacji, pracy i usług zdrowotnych dla mieszkańców mniejszych miejscowości i wsi.

reklama

W Człuchowie koszty funkcjonowania darmowego transportu wynoszą około 632 tysiące złotych rocznie. Mimo stosunkowo niewielkich wydatków lokalne władze dostrzegają znaczące efekty społeczne. Dzięki bezpłatnym przejazdom mieszkańcy mają łatwiejszy dostęp do niezbędnych usług, a także rośnie świadomość korzystania z transportu publicznego, co przyczynia się do ograniczenia ruchu samochodowego i poprawy jakości powietrza.

Malbork z darmową komunikacją, ale bez pewnej przyszłości

Malbork od lipca 2022 r. oferuje bezpłatną komunikację miejską zarówno mieszkańcom, jak i przyjezdnym. Spółka MZK, utrzymywana przez miasto, obsługuje około 154 tys. pasażerów miesięcznie (ponad 1,8 mln rocznie). Koszty funkcjonowania w 2024 r. wyniosły 7,3 mln zł, pokrywane w całości z budżetu.

reklama

Władze nie planują wprowadzania opłat dla osób spoza miasta, choć temat ten bywa dyskutowany. Jesienią 2025 r. mają się odbyć badania dotyczące struktury pasażerów. Burmistrz Marek Charzewski wskazuje, że wprowadzenie biletów wiązałoby się z dodatkowymi kosztami i mogłoby zniechęcić turystów do korzystania z transportu publicznego.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo