Irlandzka linia lotnicza Ryanair zdecydowała się zawiesić trasę między Gdańskiem a Podgoricą. Bilety na te połączenie są dostępne jedynie do końca października. Od listopada kierunek nie będzie dłużej obsługiwany.
Jak poinformował portal Fly4free.pl, powołując się na serwis Ex-Yu Aviation, władze linii nie dogadały się z zarządcami portu w stolicy Czarnogóry i oznajmiły im, że wycofują z zimowego rozkładu dwa loty do Polski (Gdańsk i Kraków) oraz do Berlina. Wszystkie trasy były obsługiwane całorocznie. Z Podgoricy Ryanair będzie zatem już latać tylko do Londynu.
Powodem zerwania współpracy mają być zbyt wysokie opłaty, jakie irlandzki przewoźnik musi ponosić na lotnisku w Czarnogórze. Już kilka miesięcy temu krytykowali władze portu, że ich stawki są niekonkurencyjne w porównaniu z innymi portami w Europie.
- Stawki proponowane przez lotnisko w Podgoricy są kompletnie niekonkurencyjne w stosunku do innych lotnisk w Europie, które zmniejszają poziom opłat, by stymulować ożywienie ruchu i wzrost liczby pasażerów - informował Ryanair w swoim komunikacie.
Prezes na ratunek
Nowy prezes spółki Airports of Montenegro, odpowiedzialnej za stołeczne lotnisko, Roko Tolić chce sprawę wyjaśnić i przywrócić anulowane połączenia. Zapowiedział podjęcie negocjacji z Irlandczykami, aby zmienić ich decyzję.
- Chcemy, żeby te trasy wróciły i mamy nadzieję na pozytywny obrót spraw - mówił.
Połączenie między Gdańskiem a Podgoricą jest realizowane dwa razy w tygodniu - we wtorki i soboty. Ostatni lot przed zawieszeniem ma odbyć się 26 października.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.