Port Lotniczy podsumowuje pierwszy kwartał. Tylko 100 tysięcy pasażerów

Pierwszy kwartał tego roku w Porcie Lotniczym pod względem liczby pasażerów znacząco różnił się od ubiegłorocznego. W styczniu i lutym 2020 roku ruch był zupełnie normalny, pierwsze symptomy koronawirusa pojawiły się na początku marca, zaś 14 marca regularny ruch pasażerski został całkowicie zawieszony decyzją rządu. W tym roku loty co prawda mogły się odbywać, ale podróże do poszczególnych krajów wiążą się z wieloma różnymi ograniczeniami.

- Wyniki za pierwszy kwartał 2021 nie są najlepsze, lecz tego się należało spodziewać przy obserwowanym poziomie ruchu. Odprawiamy tylko 10% pasażerów, których powinniśmy odprawiać, gdyby nie COVID. Dalej czekamy na wznowienie ruchu lotniczego. Mam nadzieję, że szczepionki będą panaceum na odblokowanie całej Europy, w tym Polski. Są pierwsze pozytywne sygnały, że być może wakacje będą lepsze. Jeżeli w okresie letnim będziemy mogli podróżować swobodnie, to będziemy na prostej do wychodzenia z kryzysu, to będzie ten moment, od którego będzie tylko lepiej - mówi Tomasz Kloskowski prezes Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy.

W ciągu trzech miesięcy tego roku w Porcie Lotniczym Gdańsk odprawionych zostało 105 095 podróżujących. To 88 procent mniej niż rok temu. Lotnisko zanotowało jednak wzrost w operacjach cargo. Odprawionych zostało 2 097 ton towarów, to jest więcej o 16,2% w stosunku do tego samego okresu ubiegłego roku. Cargo stanowi jednak tylko 1,5% przychodów gdańskiego lotniska.

Spadek pasażerów to mniejsze wpływy

- Liczyliśmy, że sytuacja pandemiczna będzie się poprawiać i w tym roku wypracujemy zyski. Po trzech miesiącach mamy straty. Jeżeli ta sytuacja będzie trwać, to będziemy musieli pożyczyć więcej pieniędzy z banku - komentuje Tomasz Kloskowski.

W nadchodzących miesiącach z Gdańska będą uruchamiane 82 połączenia do 21 państw (w tym Polski), na 69 lotnisk, realizowane przez 10 przewoźników.