reklama

Trudne dni gdańskiego lotniska. Kilkugodzinne opóźnienia i odwołane loty

Opublikowano:
Autor:

Trudne dni gdańskiego lotniska. Kilkugodzinne opóźnienia i odwołane loty - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Transport lotniczy Za pracownikami gdańskiego lotniska batalie z warunkami pogodowymi. 90 procent odlotów w ciągu ostatnich dwóch dni nie odbyło się zgodnie z rozkładem. Opóźnienia dochodziły do kilku godzin, a niektóre samoloty nawet nie wystartowały.
reklama

Warunki pogodowe podczas ostatnich kilku dni dały się we znaki dla transportu zbiorowego oraz przede wszystkim jego użytkowników. Wczorajszy dzień w Gdańsku stanął pod znakiem długich opóźnień zarówno tramwajów, pociągów, ale także samolotów. Lotnisko im. Lecha Wałęsy zostało sparaliżowane, a pasażerowie poszczególnych połączeń musieli czekać nawet kilka godzin.

[news:1513999]

Ponad sto opóźnień

Przez ostatnie dwa dni (3 i 4 stycznia) 120 odlotów z Gdańska było opóźnionych, a 10 zostało kompletnie odwołanych. 9 samolotów, które miało rozkładowo wystartować z portu w Rębiechowie, nawet się na nim nie pojawiło. Wczoraj nie odbyły się kursy do m.in. Amsterdamu (KLM), Monachium (Lufthansa), Frankfurtu (Lufthansa), Oslo (Wizzair) czy też Göteborga (Wizzair). 3 stycznia łącznie 90 procent odlotów nie wyruszyło zgodnie z rozkładem, a 4 stycznia wskaźnik ten wzrósł jeszcze o jeden procent.

Pasażerowie lotu KL1916 do Amsterdamu, który wczoraj miał odbyć się o godzinie 6:15, musieli na swój samolot czekać prawie 10 godzin. Pojazd wyruszył do stolicy Holandii o 16:05. Ponad połowę tego czasu na gdańskim lotnisku byli zmuszeni spędzić także wybierający się do Mediolanu linią Ryanair. Lot o numerze FR3279, który planowany wylot miał o 14:35, finalnie Gdańsk opuścił prawie 6 godzin później, o godzinie 20:29. Podobny los spotkał podróżujących do Kopenhagi, którzy czekali na swój lot ponad 5 godzin. Samolot linii Wizzair o numerze W61741 wyjechał na pas startowy o godzinie 17:49, a wstępnie miało się to odbyć o 12:30.

Przykłady wczorajszych opóźnień (flightradar24.com)

Oblodzone maszyny

Powodem takiego stanu rzeczy były warunki pogodowe, a dokładnie minusowa temperatura oraz nocne opady deszczu. Samoloty, które miały wyruszyć z samego rana były zamarznięte. Odladzanie maszyn zajmowało dłużej niż powinno, przez co nie mogły one opuścić lotniska. 

- Z powodu marznącego deszczu w nocy samoloty były dosłownie oklejone lodem. Proces odladzania trwał dużo dłużej niż zwykle, nawet pół godziny. Zrobił się "korek" - informowała wczoraj Dziennik Bałtycki Agnieszka Michajłow, rzecznika prasowa Portu Lotniczego w Gdańsku.

Jak informuje nas Michajłow, sytuacja została opanowana i dzisiaj samoloty wylatują z Gdańska bez większych kłopotów. Trzy dotychczasowe opóźnienia kursów do Amsterdamu, Alesund i Hamburga nie wynikają z problemów lotniska.

[news:1505221]

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama