Zimą tylko połowa floty
W połowie listopada zeszłego roku, w pełnej krasie wystartował system roweru metropolitalnego Mevo 2.0. Na ulice Trójmiasta i kilkunastu sąsiednich gmin, wyjechało kilka tysięcy jednośladów. Pełna flota była dostępna tylko przez kilkanaście dni, bo od 30 listopada do 1 marca trwa w Mevo sezon zimowy. Wtedy dostępna jest tylko połowa rowerów - 1500 elektrycznych i 500 klasycznych.
Mevo w zimowej scenerii
Wielu mieszkańców zastanawiało się, czy utrzymywanie całorocznego systemu roweru miejskiego ma sens. Padały również pytania o to, czy flotę jednośladów dostępnych zimą da się zmniejszyć do 25%. Urzędnicy zapowiadają, że liczba użytkowników zimą jest satysfakcjonująca i nieznacznie różni się od analiz.
- Tak istotnych warunków kontraktów zawartych w ramach Prawa Zamówień Publicznych nie można zmieniać w trakcie trwania umowy. System rowerów MEVO 2.0 będzie przez całe 6 lat działał całorocznie z założeniem, że zimą na ulicach pozostanie 50% floty - tłumaczy w rozmowie z Pulsem Gdańska Dagmara Kleczewska, kierowniczka projektu Mevo.
Wobec tego, przez najbliższe lata nie zmieni się liczba rowerów dostępnych zimą. Popyt na usługę jest też z pewnością zależny od miejsca. Całoroczny system pozwala też zidentyfikować, czy Gdańsk dobrze utrzymuje drogi rowerowe zimą. Z tym było niestety różnie i wiele osób skarżyło się, że jazda 40-kilogramowym rowerem po oblodzonych trasach jest ogromnym wyzwaniem.
[news:1503093]
Główny problem? Zamarzające zamki
Prawdziwy test wytrzymałości rowerów Mevo rozpoczął się pod koniec listopada. Wtedy przyszły pierwsze mrozy, a użytkowników spotkały nieprzyjemne niespodzianki. Oblodzony kod QR roweru, zamarźnięta sztyca siodełka i niedziałające zamki - głównie na te kwestie narzekali rowerzyści.
W sezonie zimowym, wśród użytkowników pojawiało się wiele podobnych komentarzy, mat. Facebook/ Mevo - Rower Metropolitalny | Trójmiasto - Opinie, rozmowy, pomoc
Zapytaliśmy urzędników, jak oceniają funkcjonowanie rowerów w zimowych warunkach.
- Sezon zimowy oceniamy bardzo dobrze. Operator nie miał żadnych większych problemów. Zdarzały się pojedyncze przypadki zamarzania locków w rowerach ze wspomaganiem elektrycznym w dni, kiedy padał deszcz i po nim przychodziły mocne mrozy. Jednak operator szybko znalazł na ten problem rozwiązanie - mówi nam Dagmara Kleczewska.
Kierowniczka projektu dodaje, że kondycja baterii w rowerach elektrycznych nie pogorszyła się, wbrew obawom wielu osób. Akumulatory miały działać na mrozie tak, jak przy temperaturze dodatniej.
Przeprowadzili audyt rowerów
Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot pytaliśmy również o to, w jakim stanie są rowery po zimie. Okazuje się, że w zeszłym tygodniu urzędnicy przeprowadzili audyt jednośladów w terenie. Na jaw wyszło kilka niedociągnięć.
- Sprawdzono losowo prawie 100 rowerów i nie stwierdziliśmy żadnych masowych usterek po okresie zimowym. Audyt wykazał drobne usterki, które nie miały żadnego wpływu na całościowe działanie systemu i komfort użytkowania rowerów. (wygięty koszyk, uszkodzona stopka, zniszczone naklejki) - mówi nam Kleczewska.
W niektórych rowerach można też zauważyć skorodowany łańcuch lub opór podczas próby regulacji siodełka. Urzędnicy zapewniają, że operator reaguje na bieżąco.
Jeśli pojazd z powodu awarii trafia na serwis, to jest poddawany całościowej konserwacji wraz z niezbędną regulacją elementów. Nie ma jednak obowiązku przeglądu całej floty rowerów po zimie. Hiszpański operator, City Bike Global jest jednak zobowiązany do utrzymania stałej liczby rowerów dostępnych do wypożyczenia.
Co ciekawe, zaawansowany jest już postęp przy montażu nowych stacji Mevo na terenie Gdańska. Sprawę opiszemy już niebawem na łamach Pulsu Gdańska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.