reklama

Rusza analiza dla gdańskich rowerostrad. Nie wiemy kiedy, jak i czy w ogóle powstaną

Opublikowano:
Autor:

Rusza analiza dla gdańskich rowerostrad. Nie wiemy kiedy, jak i czy w ogóle powstaną - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Rowery Po ponad dwóch latach zapowiedzi ruszają pierwsze analizy wykonania ekostrad, czyli systemu szybkich i bezkolizyjnych tras rowerowych, które połączą dzielnice Gdańska. Zamówione opracowanie będzie dotyczyło pięciu rowerostrad i ma być gotowe jeszcze w tym roku. Czy szumne zapowiedzi będą miały przełożenie na rzeczywistość? Na pewno nie w najbliższym czasie.
reklama

Aktualizacja, 22.01.2024 12:00

Otrzymaliśmy informację, że Pomorska Kolej Metropolitalna jest otwarta na współpracę w ramach projektu ekostrad. Przedstawiciele spółki informują, że zapadły już pierwsze ustalenia z miejskimi urzędnikami w tej sprawie.

Ponad 2 lata czekania na pierwszy ruch

Władze Gdańska w grudniu 2021 roku poinformowały o planach budowy ponad 40 kilometrów ekostrad. Za autorską nazwą stoją szybkie i możliwie bezkolizyjne trasy rowerowe, łączące odległe dzielnice Gdańska. Choć już 15 lat temu nasze miasto wyznaczyło kierunki rozwoju infrastruktury dla rowerzystów, to Biuro Rozwoju Gdańska postanowiło zaktualizować System Tras Rowerowych dla Gdańska (STeR).

Kilka miesięcy później, na zlecenie Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska przeprojektowano Węzeł Groddecka dla rowerzystów. Nadal jest to jednak rowerowa "czarna dziura" na mapie miasta, bo prac nawet nie rozpoczęto. Zaczynać ma się tam jedna z ekostrad, w kierunku Pruszcza Gdańskiego.

- Część z proponowanych tras może wiązać się z problemami realizacyjnymi, w związku z czym podjęto decyzję, by wyprzedzająco opracować analizy, które zbadają możliwości realizacyjne poszczególnych odcinków ekostrad, na podstawie których określone zostaną parametry tras, które będą wykorzystane dla pozyskania dokumentacji projektowej - czytamy w uzasadnieniu.

Opracowanie ma zawierać między innymi analizę możliwości przebiegu tras w odniesieniu do ukształtowania terenu, kosztorys, czy ewentualne warianty. Same ekostrady mają być drogami rowerowymi o wysokim standardzie, jednak tu pojawia się haczyk. Na niektórych odcinkach zaplanowano trasy poprowadzone po istniejących jezdniach. W dokumentach ujęto takie odcinki jako "ulice rowerowe", jednak bez wyjaśnienia. Z pewnością nie będą to holenderskie Fietsstraat, czyli drogi, na których bezwzględne pierwszeństwo mają piesi i rowerzyści, a kierowcy samochodów są jedynie gośćmi. 

Zamówiona analiza będzie dotyczyła poniższych odcinków ekostrad:

  • wzdłuż linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej od stacji Gdańsk Kiełpinek do stacji Gdańsk Brętowo,
  • łączącej Gdańsk Południe z Wrzeszczem od al. Adamowicza do ul. Wileńskiej oraz od ul. Fiszera do al. Grunwaldzkiej,
  • w rezerwie pod Drogę Czerwoną od Bramy Oliwskiej do granicy z Sopotem,
  • wzdłuż kanału Raduni od Węzła Groddecka do ul. Starogardzkiej,
  • łączącej Kowale z węzłem Łostowice-Świętokrzyska oraz kanałem Raduni (trasa Oruńska).
[news:1255543]

Trasa wzdłuż linii PKM

Docelowo ekostrada wzdłuż linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej ma prowadzić od ulicy Nowatorów na Kokoszkach do ulicy Jantarowej (Trasa Nadmorska). Analizie poddano jednak newralgiczny odcinek o długości 3.8 km. Podzielono go na dwa fragmenty:

  1. Od stacji Gdańsk Kiełpinek do ulicy Dolne Migowo w śladzie gruntowej drogi technologicznej. Będzie on wymagał wykonania przepustu w nasypie pod ulicą Andersa oraz nowej kładki, na wysokości przepustu przy przedłużeniu ulicy Wołkowyskiej. Dodatkowo powstaną łączniki z istniejącą kładką w ciągu ulicy Dolne Migowo.
  2. Od ulicy Dolne Migowo do stacji PKM Gdańsk Brętowo. W tym przypadku ruch rowerowy ma zostać poprowadzony jezdnią z uwagi na istniejące zagospodarowanie terenu.
Choć zapowiedzi brzmią obiecująco, to bez zgody Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, trasa ta nie powstanie. Z dokumentów wynika, że urzędnicy, mimo hucznych zapowiedzi nigdy nie rozmawiali ze spółką w tej sprawie - zrobi to dopiero firma przygotowująca analizę. Nie wiadomo, czy PKM będzie chciała współpracować oraz na jakich warunkach zostałaby wybudowana ewentualna ekostrada.

Bulwersować może fakt, że od zapowiedzi władz Gdańska mijają ponad dwa lata, a kluczowe dyskusje nie miały miejsca. Przyszłość zapowiadanej rowerostrady poznamy dopiero po wykonaniu analizy, czyli do końca grudnia tego roku.

Trasa Gdańsk Południe-Wrzeszcz

Kolejnym wyczekiwanym połączeniem jest trasa łącząca aleję Grunwaldzką z aleją Pawła Adamowicza i Jaśkowa Doliną. W ramach tej ekostrady powstaną dwa odcinki: od al. Adamowicza do ul. Wileńskiej z kładką nad ul. Myśliwską oraz od ul. Fiszera do al. Grunwaldzkiej. Również ta rowerostrada zostanie poddana analizie.

mat. przetargowe

Odcinek górny ma zostać zaprojektowany jako wydzielona droga dla rowerów o podwyższonym standardzie wraz z chodnikiem. Urzędnicy chcą, aby trasa była poprowadzona z jak najmniejszym nachyleniem oraz bez towarzyszącej jezdni dla samochodów.

Dolny odcinek zostanie poprowadzony poza pasem drogowym na gminnych działkach. Docelowo wepnie się w skrzyżowanie alei Grunwaldzkiej z ulicą Miszewskiego.

Trasa w rezerwie pod Drogę Czerwoną

Ważnym połączeniem będzie też szybka trasa rowerowa wzdłuż linii kolejowej (na terenie rezerwy pod Drogę Czerwoną). Na ten moment, zagospodarowanie przyszłej ekostrady jest zróżnicowane. Część obiektów ma zostać wyburzona, a niektóre odcinki będą poprowadzone drogami wewnętrznymi. W planach jest budowa kładki nad ulicą Piastowską oraz dwóch tuneli: pod ulicą Braci Lewoniewskich i aleją Żołnierzy Wyklętych.

Docelowo pod wiaduktami ze zdjęcia będzie wydrążony tunel dla rowerzystów

Ulica Biała we Wrzeszczu ma być częścią ekostrady w formie "ulicy rowerowej". Zwyczajnie brakuje tam miejsca na budowę wydzielonej trasy dla rowerzystów.

Dalej, w kierunku centrum Gdańska ekostrada zostanie poprowadzona nowym łącznikiem na wysokości akademików. Rowerzyści pojadą następnie ulicą Wyspiańskiego, żeby finalnie do Bramy Oliwskiej dojechać zdegradowanymi obecnie alejkami w Parku Steffensów.

mat. przetargowe

Do zadań wykonawcy będzie w tym przypadku należała analiza Miejskich Planów Zagospodarowania Przestrzennego pod kątem budowy samej trasy rowerowej bez docelowego układu drogi czerwonej oraz dostępności terenowej.

Trasa na wale kanału Raduni

To, że obecna droga technologiczna na wale kanału Raduni pęka w szwach, wie każdy rowerzysta z niej korzystający. Niestety mimo pierwszeństwa pieszych, nagminnie dochodzi na niej do konfliktów, a nawet wypadków. Wszyscy od lat nagłaśniają problem, który ma rozwiązać planowana ekostrada. Ta zostanie jednak praktycznie w całości poprowadzona równoległymi ulicami.

mat. przetargowe

Rowerostrada rozpocznie się na Węźle Groddecka, który mimo zapowiedzi nadal jest "antyrowerowy". Zapowiadana trasa będzie poprowadzona ulicami: Brzegi, Raduńską oraz Nowiny, na których zostanie uspokojony ruch oraz pojawią się nowe znaki. 

Urzędnicy zapowiadają, że ekostrada połączy się z tą planowaną w ramach PKM Południe, roboczo nazywaną Oruńską. Według założenia należy też wyremontować fragment ulicy Brzegi obecnie wykonany z płyt jomb.

Trasa Oruńska (połączenie Kowal z kanałem Raduni)

Ostatnia ekostrada, której założenia chcą przeanalizować urzędnicy, jest również ważnym połączeniem. Rowerzyści, omijając ruchliwą Świętokrzyską oraz Małomiejską, mają zyskać szybkie i komfortowe połączenie w śladzie projektowanej PKM Południe. W razie problemów, rozważany jest też wariant wzdłuż ulicy Nakielskiej.

mat. przetargowe

Cała ekostrada ma zapewnić dogodne połączenie dla rowerzystów alei Pawła Adamowicza z kanałem Raduni w okolicy ulicy Małomiejskiej na Oruni. Z założenia, analizowany fragment z Kowal do Traktu Św. Wojciecha jest poprowadzony wzdłuż planowanej linii PKM. Urzędnicy dopuszczają wykonanie jej w formie drogi technicznej, jednak z zachowaniem ciągłości i bezpośredniości. 

W rejonie ulicy Białowieskiej powstać ma też łącznik z trasą wzdłuż Potoku Oruńskiego. 

Kampania wyborcza, czy realne działania?

Mimo głośnej zapowiedzi przeprowadzenia analiz, rowerzyści nie mają się z czego cieszyć. Nadal brakuje konkretnych działań, a niektórzy twierdzą wręcz, że to celowy ruch w związku ze zbliżającą się kampanią wyborczą. Nikt nie wie, kiedy rozpocznie się projektowanie ekostrad oraz ile potrwa ich budowa. Trudno też wskazać źródło finansowania, jednak nieoficjalnie wiemy, że jest już na to kilka pomysłów.

Rowerzyści z Gdańska niecierpliwie jednak upominają się o inne zapomniane trasy. Nadal nie wiemy co z ulicą Kołobrzeską, trasą wzdłuż Armii Krajowej na Chełm, czy połączeniem Oliwy z Osową. Pod znakiem zapytania stoi również uzupełnienie "dziury rowerowej" na ulicy Kartuskiej pomiędzy Emaus, a aleją Adamowicza. W głosach mieszkańców przewija się również apel o merytoryczne konsultacje społeczne.

Analizę wykonalności pięciu ekostrad przeprowadzi firma Green Cities Infrasturcture Sp. z o.o.  i zainkasuje za to 690 tysięcy złotych. Opracowanie ma zostać ukończone do końca tego roku.

[news:1516810]

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama