reklama

Lider przewozów kontenerowych uruchamia nowe połączenia do Gdańska

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: mat. prasowe MSC Mediterranean Shipping Company

Lider przewozów kontenerowych uruchamia nowe połączenia do Gdańska - Zdjęcie główne

foto mat. prasowe MSC Mediterranean Shipping Company

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

TransportPo niespodziewanej decyzji o zamknięciu przez Maersk połączeń z Dalekiego Wschodu pojawia się nowy armator, który przejmie puste miejsce. MSC zapowiada uruchomienie nowych połączeń.
reklama

Ostatni megakontenerowiec Maerska właśnie wyruszył w drogę z Azji. Nie oznacza to jednak, że armator całkowicie zrezygnuje z korzystania z gdańskiego portu, jednak będą do niego zawijały znacznie mniejsze jednostki.

Skąd decyzja Maerska?

To właśnie Maersk jako pierwszy zdecydował się na otwarcie bezpośredniego połączenia oceanicznego do polskiego portu. Pierwszy kontenerowiec „Maersk Taikung” zawinął do Gdańska 4 stycznia 2010 roku, co oznacza, że przewoźnik rezygnuje z serwisu AE10 po nieco ponad 15 latach.

Decyzja podjęta przez armatora jest efektem rozpadu aliansu 2M, tworzonego przez Maersk oraz MSC. W czasach rozpoczęcia współpracy to Maersk był znacznie silniejszy od MSC, jednak z czasem sytuacja się odmieniła, a MSC poinformowało, że zależy mu na niezależności, która pozwoli na łatwiejsze, sprawniejsze i szybsze realizowanie dostaw.

reklama

— Wycofanie się Maerska z bezpośrednich połączeń Bliski Wschód–Gdańsk nie stanowi zagrożenia dla gdańskiego portu ani nie niesie wstrzymania dostaw kontenerów. Zmieni się jedynie funkcja, jaką gdański Baltic Hub pełni w łańcuchu dostaw. Zamiast być portem docelowym dla dużych kontenerowców o pojemności 24 tys. TEU, stanie się portem obsługującym dużo częstszy ruch mniejszych statków — mówił w rozmowie z nami inż. of. Szymon Jabłoński.

Czas na nowe współprace

Zakończenie współpracy z MSC przez Maersk poskutkowało nowym aliansem. Od teraz armator będzie działał z niemieckim Hapag-Lloyd.

reklama

— Ze względu na rozpoczęcie współpracy pomiędzy Maersk a Hapag-Lloyd duże kontenerowce będą rozładowywane w portach niemieckich, a następnie kontenery będą przeładowywane na mniejsze jednostki. Skróci to czas dostaw ładunków. Dodatkowo otwiera się możliwość rozwijania współpracy z firmami MSC oraz CMA CGM i zwiększa konkurencyjność serwisów armatorów w Porcie Gdańsk — dodaje.

Wolne miejsce zostanie jednak wypełnione przez innych armatorów. MSC będzie realizowało nowe połączenia oceaniczne, a w tym m.in. Britannia, która połączy chiński Szanghaj, Yantian i Ningo z Europą i Albatros, który będzie pływał z  portów w Chinach, Singapuru i Tajwanu. Dla gdańskiego Baltic Hub oznacza to, że będą do niego tygodniowo zawijały aż cztery bezpośrednie połączenia z Dalekiego Wschodu. Poza MSC w Gdańsku będzie można się spodziewać jednostek sojuszu Ocean Aliance, w którego skład wchodzą CMA CGM, OOCL oraz Cosco oraz serwciu FAL1 należącego bezpośrednio do CMA CGM.

reklama

Maersk nie rezygnuje jednak całkowicie z pływania do Gdańska. Armator zapowiedział dwa nowe połączenia: E03 do Gdańska i Gdyni, łączące Bremerhaven i Wilhelmshaven, oraz E15, które będzie łączyło jedynie Gdańsk z Bremerhaven.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Najnowsze informacje z Gdańska. Newsy z gdańskiego świata: polityki, biznesu, sportu, rekreacji, kultury i edukacji. Katalog i baza firm. Ogłoszenia lokalne. Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama