Codziennie po trójmiejskich torach poruszają się pociągi przewożące tysiące pasażerów, którzy chcą dostać się do domu, pracy czy szkoły. Zmęczenie podróżnych może prowadzić do różnych niedopatrzeń, w tym do przypadkowego gubienia przedmiotów lub ich „wypadania z rąk”. Pojawia się jednak pytanie: co zrobić w sytuacji, gdy przedmiot wypadnie na tory?
Czy można samodzielnie wejść na tory po zgubioną rzecz?
Pod żadnym pozorem nie wolno wchodzić na tory w celu odzyskania zgubionego przedmiotu. Może to być nie tylko niebezpieczne, ale i kosztowne.
– Konsekwencje mogą się pojawić, jeśli osoba nieuprawniona sama będzie próbowała wejść na tory, by zgubioną rzecz podjąć. Funkcjonariusze SOK mogą ukarać taką osobę mandatem od 20 do 500 złotych. Ale mogą też zastosować pouczenie. Wszystko zależy od indywidualnego przypadku – wyjaśnia rzecznik PKP SKM.
Zamiast ryzykować życie i zdrowie, należy zgłosić ten fakt odpowiednim służbom.
Co zrobić, jeśli coś wpadnie na tory?
Jeśli przedmiot spadnie pomiędzy pociąg a krawędź peronu, należy natychmiast zgłosić to obsłudze.
– Podróżny powinien niezwłocznie zgłosić ten fakt na numer alarmowy PKP SKM lub do Biura Obsługi Posprzedażowej. Numery alarmowe są dostępne w gablotach na peronach – informuje Marcin Józefowicz.
W Trójmieście dodatkowym rozwiązaniem są słupki alarmowe SOS rozmieszczone w obrębie infrastruktury PKP SKM. Można przez nie skontaktować się z odpowiednimi służbami i poprosić o pomoc.
Co najczęściej wpada na tory?
Jak się okazuje, PKP SKM w Trójmieście nie odnotowało zgłoszeń dotyczących zagubionych przedmiotów na torowisku.
– Nie mieliśmy ani jednego zgłoszenia, w którym odnotowano by rzeczy znalezione czy zagubione na torowisku. W tej sytuacji ciężko jest odpowiedzieć na pytanie, co najczęściej wypada podróżnym? Najkrócej – nie wiemy, bo nie było takich zgłoszeń – mówi Marcin Józefowicz.
Mimo to można przypuszczać, że w pośpiechu podróżni mogą zgubić różne rzeczy, jak telefony, klucze czy elementy garderoby. Jednak po przejechaniu pociągu takie przedmioty często nie nadają się już do użytku, co może tłumaczyć brak zgłoszeń o ich odnalezieniu.
Co dzieje się z przedmiotami znalezionymi na torach?
Jeśli zgubiony przedmiot zostanie znaleziony przez uprawnionych pracowników kolei, trafia on do Punktu Rzeczy Znalezionych lub do dyspozytora.
– W przypadku gdy uprawnieni pracownicy znajdą jakiekolwiek przedmioty na terenie Spółki PKP SKM, są zobowiązani przekazać je za pokwitowaniem do dyspozytora lub do Punktu Rzeczy Znalezionych – wyjaśnia rzecznik.
Jeśli zgubiłeś coś w obrębie infrastruktury kolejowej, warto skontaktować się z odpowiednimi służbami i sprawdzić, czy przedmiot został odnaleziony.
Jeśli coś wypadnie na tory, nie wolno samodzielnie próbować tego odzyskać. Zamiast tego należy skontaktować się z obsługą PKP SKM, korzystając z numerów alarmowych lub słupków SOS. Wchodzenie na torowisko bez uprawnień grozi mandatem, a przede wszystkim może być bardzo niebezpieczne. Warto zachować ostrożność i pamiętać, że bezpieczeństwo jest ważniejsze niż każda zgubiona rzecz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.