Obietnic wprowadzenia prędkości 200 km/h na linii kolejowej nr 9 z Warszawy do Gdańska było już wiele, dlatego i tym razem do tej informacji należy podchodzić z pewną ostrożnością. Ostatni raz przyspieszenie pociągów zapowiadano odpowiednio na grudzień 2019 i czerwiec 2020 roku. Kolejarze zapewniają jednak, że tym razem podniesienie prędkości się uda.
- PKP Polskie Linie Kolejowe oceniają, że podniesienie prędkości na linii kolejowej Warszawa – Gdynia do 200 km/h, od grudnia 2020 r. nie jest zagrożone – powiedział w rozmowie z Rynkiem Kolejowym Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK.
Prędkość 200 km/h rozwiną tylko pociągi kategorii EIP obsługiwane składami pendolino. Pierwotnie jednostki te pokonywały dystans z Warszawy Centralnej do Gdańska Głównego w 2 godziny i 37 minut. Bardzo szybko czas przejazdu zaczął się... wydłużać. Obecnie sięga on nawet 2 godzin i 51 minut. Projekt nowego rozkładu jazdy 2020/2021, który wejdzie w życie 13 grudnia, przewiduje czas przejazdu 2 godziny i 29 minut na wspomnianym powyżej odcinku. Tak szybko pojedzie pociąg relacji Kołobrzeg - Kraków, który nie będzie miał postojów między Gdańskiem a Warszawą. Pociągi, które po drodze zatrzymają się w Tczewie, Malborku i Iławie pojadą o 5 minut dłużej.
Obecnie prędkość maksymalna na linii kolejowej nr 9 z Warszawy do Gdańska wynosi 160 km/h. Jak informują kolejarze, od grudnia prędkość powyżej 160 km/h będzie obowiązywała na 45% tej trasy. Równe 200 km/h pendolino powinno rozwinąć zaś na 30% trasy pomiędzy miastami.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.