Minął ponad rok od unieważnienia poprzedniego przetargu trójmiejskiej SKM na zakup nowych pociągów. Poprzednie zamówienie przewidywało dostawę jednego, sześcio- lub siedmioczłonowego pojazdu, z opcją zakupu kolejnych 9. Przewoźnik wówczas nie otrzymał od producentów taboru ani jednej oferty.
Wydawało się, że zakup pojazdów przez SKM nie zostanie już zrealizowany, a uzyskane dofinansowanie unijne przepadnie. Przewoźnik i organizator przewozów, czyli samorząd województwa, nie mogli dojść do porozumienia w sprawie formy sfinansowania wkładu własnego na tę inwestycję. Kilka dni temu nastąpił jednak przełom w sprawie. Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego podpisał z PKP SKM aneks do umowy przewozowej, który uwzględnia zakup pojazdów. Co ważne, udało się podnieść poziom dofinansowania unijnego z 54 do 64%.
Dużo krótsze pojazdy, coraz krótszy termin
Nowy przetarg dotyczy tym razem dostawy od razu 10 elektrycznych zespołów trakcyjnych. Będą one jednak nie siedmio-, lecz czteroczłonowe. Pozwoli to na zestawienie pięciu ośmioczłonowych pociągów, takich jak jeżdżący od sześciu lat jedyny nowoczesny skład SKM zestawiony z dwóch jednostek 31WE impuls.Problemem jest jednak czas. Uzyskane środki unijne trzeba wykorzystać do końca 2023 roku. To oznaczałoby, że na produkcję, uzyskanie niezbędnych dopuszczeń i dostawę pojazdów pozostaje nieco ponad rok. W procesie produkcji taboru kolejowego to bardzo mało czasu, dlatego może to wpłynąć na decyzję producentów o starcie w przetargu. O tym, czy firmy złożyły oferty, dowiemy się najprawdopodobniej 29 września.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.