reklama

Jadowity pająk w pociągu. Pieniądze ważniejsze od bezpieczeństwa?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Jadowity pająk w pociągu. Pieniądze ważniejsze od bezpieczeństwa? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KolejJadowity pająk pojawił się w pociągu Polregio. Chociaż zaproponowano pomoc, to Polregio nie chciało za nią zapłacić. Czekamy na odpowiedź przewoźnika.
reklama

Pasażerowie zauważyli jadowitego pająka w pociągu Polregio, który jechał na trasie Tczew-Słupsk w piątek, 11 października. Jeden ze świadków zdarzenia opisał, że dostrzegł pająka na odcinku Gdańsk Główny – Gdańsk Oliwa i chociaż zgłosił zajście obsłudze pociągu, to pająkowi udało się gdzieś schować.

Pieniądze ważniejsze od bezpieczeństwa?

O całej sprawie dowiedział się Mariusz Zastawny, pracownik Gadolandu w Rumi. Specjaliści z tego miejsca wielokrotnie ratowali egzotyczne zwierzęta z trudnych sytuacji i doskonale wiedzą, jak się nimi opiekować.

— Od razu zadzwoniłem do tego operatora celem wyciągnięcia do nich pomocnej dłoni. Powiedziałem jakie są zagrożenia, co trzeba zrobić i poświęciłem swój czas. W momencie, kiedy się okazało, że za zajecie się tym osoby, która zajmuje się tym zawodowo trzeba ponieść jakieś koszta. Okazało się, że ptasznik w pociągu to nie jest problem — opowiada Pan Mariusz. — drodzy klienci spoglądajcie na sufity, bo różnie to bywa.

reklama

Według Mariusza Zastawnego pająk, który był widziany w pociągu jest jadowity. Ukąszenie zwierzęcia u większości osób nie powinno jednak wywołać poważniejszych skutków niż wymioty, nudności, gorączka lub zawroty głowy. Bliskie spotkanie z pająkiem może przynieść jednak poważniejsze skutki u osób starszych, małych dzieci oraz uczulonych na pszczoły lub osy. 

Przewoźnik odniósł się do sprawy

Zapytaliśmy Polregio, czy pająk został zabezpieczony oraz czy sprawą zajęli się specjaliści. Przewoźnik poinformował, że pociąg przeszedł kontrolę, podczas której pająk nie został znaleziony. 

Pociąg został przez nas dokładnie sprawdzony. Pająk nie został znaleziony. Jeżeli mimo to zostanie on zauważony np. podczas sprzątania pociągu, to wspólnie z odpowiednimi służbami podejmiemy działania w celu jego odłowienia. — poinformował nas Jakub Ledóchowski, rzecznik Polregio. 

reklama

Polregio prosi swoich pasażerów o każdorazowe informowanie o wszystkich niepokojących sytuacjach. Nie otrzymaliśmy jednak potwierdzenia, że sprawą zajęli się specjaliści. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama