Traffic Index to coroczne badanie przeprowadzane przez holenderską firmę TomTom, specjalizującą się w dziedzinie geolokalizacji i produkcji systemów nawigacyjnych. Zestawienie prezentuje obszerne dane z 387 miast świata. Sytuacja na drogach w Polsce jest lepsza względem zeszłego roku, jednak największe zatory nadal tworzą się w centrach miast.
Dane do raportu gromadzone są z ponad 600 milionów samochodowych systemów nawigacyjnych oraz smartfonów. Autorzy na ich podstawie szacują średni czas podróży na kilometr, zależny od na przykład pory dnia. Dzięki temu wiemy, kiedy korki są największe oraz o ile wydłuży się nasza trasa.
Gdańsk w pierwszej dziesiątce
W zestawieniu ogólnopolskim, nasze miasto wraz z Sopotem i Gdynią plasuje się na dziewiątym miejscu. Średni czas podróży samochodem na dystansie 10 kilometrów wynosi 16 minut. Warto przy tym zaznaczyć, że autorzy raportu biorą pod uwagę całe Trójmiasto. Tę samą odległość najwolniej pokonamy we Wrocławiu (25 minut), a najszybciej w Bielsku-Białej (13 minut). Różnica nie jest więc znacząca.
Dużą zmianę odczujemy, analizując na wyniki światowe. Tutaj Trójmiasto znajduje się na 181. pozycji, Wrocław na 21., a Bielsko-Biała na 318. Kierowcy w Londynie pokonują 10 kilometrów średnio w ponad 37 minut. Można więc zaśmiać się, że nie wiemy, co oznaczają prawdziwe korki.
Co ciekawe, w Bydgoszczy i Trójmieście najbardziej wydłużyła się jazda w ścisłym centrum względem 2022 roku (30 sekund). Rekordem zeszłego roku był 30 października, kiedy 10 kilometrów pokonywaliśmy średnio w prawie 21 minut.
Emitujemy najwięcej dwutlenku węgla
Z raportu dowiemy się również, w których miastach kierowcy emitują najwięcej dwutlenku węgla (CO2) do atmosfery. Niestety, ale jesteśmy pierwsi w tym niechlubnym zestawieniu.
Z roku na rok mieszkańców Gdańska przybywa, szczególnie na górnym tarasie, gdzie układ drogowy jest od lat obciążony. W korkach stoją samochody i autobusy, brakuje dróg rowerowych, a spacery po wąskich chodnikach nie należą do najprzyjemniejszych. Wobec tego nie powinno dziwić, że najbardziej zakorkowana jest właśnie obwodnica.
Samochodem najszybciej
Wszyscy podróżujący po Gdańsku i nie tylko wiedzą, że najgorsza sytuacja panuje w godzinach szczytu porannego i popołudniowego. Są jednak wyjątki od reguły. Autorzy raportu zauważyli, że duże natężenie ruchu występuje już od południa w piątki. Najgorszym dniem do podróży jest czwartek, szczególnie w godzinach 16.00-17.00. Jeden dzień pracy zdalnej w skali roku pozwoliłby nam zaoszczędzić 32 godziny stania w korku oraz ponad 500 złotych wydawanych na paliwo. Byłaby to również ulga dla środowiska, ponieważ wyemitowalibyśmy o 177 kilogramów CO2 mniej.
mat. tomtom.com
Z badania dowiemy się również, ile zajmie nam podróż różnymi środkami transportu w godzinach szczytu na dystansie 10 kilometrów. Pod uwagę nie jest brany transport zbiorowy, patrząc jednak na nasze realia, byłby zapewne najwolniejsze. Autorzy przeanalizowali jazdę samochodem, rowerem, hulajnogą elektryczną oraz skuterem. Tak prezentują się wyniki:
- Samochód - średnia prędkość: 29 km/h, czas podróży: 21 minut
- Rower - średnia prędkość: 21 km/h, czas podróży: 30 minut
- Hulajnoga elektryczna - średnia prędkość: 22 km/h, czas podróży: 28 minut
- Skuter - średnia prędkość: 31 km/h, czas podróży: 21 minut
W skali kraju, trójmiejscy kierowcy spędzają w korkach średnio 65 godzin, czyli ponad dwa dni.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.