Gdańsk gotowy na zimę
– My w tym przygotowaniu zimowym, właściwie już w gotowości zimowej, jesteśmy od 15 października i pozostaniemy w niej aż do około 15 maja – wyjaśnił Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. mobilności i bezpieczeństwa.
Jak zaznaczył, utrzymanie zimowe obejmuje 960 kilometrów dróg, z czego 603 kilometry to drogi o znaczeniu podstawowym, najważniejsze z punktu widzenia mobilności i komunikacji miejskiej. W tym roku po raz pierwszy włączono do zimowego utrzymania również 84 kilometry dróg rowerowych, w tym nowo otwartą we wrześniu EkoStradę wzdłuż Kanału Raduni.
W gotowości całodobowej znajduje się 130 pojazdów różnego typu: pługo-piaskarki, solarki, pojazdy interwencyjne oraz mniejsze maszyny do utrzymania chodników i dróg rowerowych.
–To także 84 kilometry dróg rowerowych i muszę powiedzieć, że pierwszy raz w tym roku dołączamy do utrzymania zimowego także naszą nową, otwartą we wrześniu ekostradę Nachem. Także ona będzie utrzymywana zimowo w tym roku – dodał Piotr Borawski.
Miasto co roku ponosi znaczne koszty utrzymania zimowego. W sezonie 2021/2022 wyniosły one około 17,5 mln zł, rok później – 23 mln zł, a w ubiegłym sezonie – 24 mln zł. Na koniec 2024 roku w budżecie zarezerwowano jeszcze 10,5 mln zł, a na rok 2025 planuje się przeznaczyć około 23 mln zł na ten cel.
PreZero: sprzęt i sól gotowe
O szczegółach przygotowań technicznych opowiedziała Magdalena Adamkiewicz, wiceprezes spółki PreZero Service Północ, odpowiedzialnej za zimowe utrzymanie dróg w Gdańsku.
– Choć jesień wciąż otacza nas ciepłymi barwami, my już od 15 października jesteśmy w pełnej gotowości do realizacji umowy na zimowe utrzymanie dróg podstawowego układu komunikacyjnego miasta – mówiła Adamkiewicz.
W razie wystąpienia zimowych warunków na ulice Gdańska wyjedzie 56 pługopiaskarek, z czego 8 wyposażonych jest dodatkowo w system do rozlewania solanki. Do tego dochodzą dwa zespoły interwencyjne, które reagują na miejscowe oblodzenia.
Działania koordynowane są z czterech baz logistycznych, a magazyny są już wypełnione certyfikowaną solą drogową.
– Prowadzimy całodobowy monitoring pogodowy. Analizujemy dane z różnych serwisów, a patrole w terenie fizycznie sprawdzają śliskość nawierzchni i w razie potrzeby wysyłają kierowców w trasę – wyjaśniła wiceprezes PreZero.
Adamkiewicz podkreśliła także, że kluczowe są działania prewencyjne – zapobieganie oblodzeniu poprzez wcześniejsze zabezpieczanie dróg.
– Sól w magazynach jest, sprzęt jest gotowy, a nasz zespół doświadczonych specjalistów czeka w pełnej gotowości – dodała.
O wyzwaniach i kosztach zimy
O szczegółach technicznych i organizacyjnych opowiadał również Mieczysław Kotłowski, dyrektor GZDiZ. Zwrócił uwagę, że utrzymanie zimowe to nie tylko kwestia sprzętu i soli, ale też bieżącego reagowania na dynamicznie zmieniające się warunki.
– Warunki pogodowe na górnym tarasie miasta są często zupełnie inne niż na dolnym. Dlatego umowa z wykonawcą pozwala nam elastycznie dostosowywać liczbę pojazdów i zakres gotowości do sytuacji pogodowej – mówił Mieczysław Kotłowski, dyrektor GZDiZ.
Jak podkreślił, największe trudności pojawiają się wtedy, gdy pogoda pogarsza się w godzinach szczytu komunikacyjnego. W takich sytuacjach sprzęt jest rozmieszczany w różnych punktach miasta, aby móc szybciej reagować.
– Najważniejsze to nie dopuścić do zatrzymania pojazdów, zwłaszcza ciężarowych i komunikacji miejskiej, na podjazdach. Dlatego na trudnych odcinkach, jak choćby Spacerowa czy Leszczynowa, sprzęt utrzymywany jest w gotowości na miejscu – tłumaczył.
Komentarze (0)