Służby utrzymania w Gdańsku są postawione w gotowość od 15 października aż do końca kwietnia, z możliwością przedłużenia do 15 maja. Ich zadaniem jest przede wszystkim zapewnienie sprawnego poruszania podczas śnieżyc, czy gołoledzi.
- W gotowości zimowej jesteśmy już od 15 października i będziemy w niej trwać do końca kwietnia. Jeżeli chodzi o podstawowy układ drogowy, to będziemy monitorować sytuację do 15 maja. Tak jak co roku nacisk kładziemy na bezpieczeństwo mieszkańców, dlatego będziemy obserwować sytuację przez całą dobę, przez cały tydzień, żeby na bieżąco móc reagować na zmieniającą się pogodę. Dysponujemy również aktualnymi prognozami pogody, żeby z wyprzedzeniem minimalizować ryzyko oblodzenia dróg – mówi Piotr Kryszewski, zastępca prezydenta Gdańska.
Wiceprezydent podkreśla, że w niektórych przypadkach obowiązek należytego utrzymania dróg i chodników spoczywa także na prywatnych podmiotach.
- Przypominam, że obowiązek odpowiedniego utrzymania dróg i chodników w okresie zimowym to nie tylko obowiązek służb miejskich, ale też właścicieli i zarządców. Sprawa ta dotyczy dróg wewnętrznych i chodników przylegających do nieruchomości – dodaje wiceprezydent.
Niespełna 1000 km dróg do utrzymania
Za utrzymanie miejskich dróg i chodników, także w okresie zimowym, odpowiada Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, który sprawuje opiekę nad drogami tak zwanego Podstawowego i Uzupełniającego Układu Komunikacyjnego. Łączna ich długość to niespełna 951 kilometrów. W Podstawowym Układzie Komunikacyjnym znajdują się drogi o charakterze tranzytowym, czyli główne ciągi transportowe w mieście. Są to drogi krajowe, wojewódzkie i powiatowe, a także drogi gminne, po których przebiegają trasy autobusów ZTM. W Uzupełniającym Układzie Komunikacyjnym znajdują się drogi gminne o mniejszym znaczeniu. Jak łatwo się domyślić, drogi z Podstawowego Układu Komunikacyjnego są utrzymywane w inny, bardziej restrykcyjny sposób, niż drogi uzupełniające.Zimowemu utrzymaniu będą polegały także drogi rowerowe, po których rowerzyści poruszają się także zimą. Jedną z ważniejszych dróg, za której utrzymanie nie odpowiada GZDiZ, jest Obwodnica Trójmiasta. Tę drogę szybkiego ruchu utrzymuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
- Negatywne skutki zimy łagodzone będą na 10 głównych trasach rowerowych w naszym mieście o łącznej długości ok. 82 km. Umożliwiają one komunikację rowerową praktycznie w każdym rejonie Gdańska. Trasy te wytypowane zostały w porozumieniu ze środowiskiem rowerowym – zapewnia Magdalena Kiljan z GZDiZ.
GZDiZ zajmuje się także utrzymaniem chodników, przystanków, ciągów pieszych i rekreacyjnych w parkach, parkingów ogólnodostępnych, schodów, kładek i tunelu.
Kiedy wyjadą pługoposypywarki?
Mieszkańcy często narzekają na zbyt wolną reakcję służb podczas opadów śniegu i gołoledzi. Co roku powszechne są głosy zniecierpliwienia i oczekiwania na posypywanie dróg oraz chodników piaskiem. Jak tłumaczą urzędnicy, pługoposypywarki są gotowe już od 10 dni.
- Od 15 października do 15 maja, część sprzętu wraz z załogami znajduje się w stałej dyspozycji i przystępuje do akcji niezwłocznie po wystąpieniu niekorzystnych warunków atmosferycznych. Co więcej, sprzęt wyjeżdża na ulice nawet wcześniej – dysponując aktualnymi prognozami i mając na uwadze spadek temperatury poniżej zera, posypujemy nawierzchnie jezdni środkami chemicznymi wcześniej, by zminimalizować ryzyko oblodzenia – tłumaczy Magdalena Kiljan.
Jak tłumaczą urzędnicy, gdy pojawią się opady śniegu, do stale dyżurujących pojazdów dołączają kolejne załogi. Sprzęt wraz z operatorami pracuje na pełnych obrotach przy odśnieżaniu dróg wspomnianego Podstawowego Układu Komunikacyjnego w ciągu 2 godzin od rozpoczęcia opadów śniegu. Dla dróg uzupełniających czas rozpoczęcia pracy na pełną skalę wynosi od 1 do 3 godzin od pojawienia się opadów białego puchu.
Ile pojazdów odśnieży Gdańsk?
W trakcie nadchodzącej zimy na ulice Gdańska będzie mogło wyruszyć do 64 pługoposypywarek. Mogą one być wspomagane przez 16 pojazdów wyposażonych w pługi śnieżne. Do odśnieżania dróg rowerowych będzie wykorzystywany inny, mniejszy sprzęt. Łącznie do dyspozycji jest 126 pojazdów wszystkich typów.Przy okazji urzędnicy wyjaśniają, dlaczego często na ulicach widzimy pługopiaskarki z podniesionymi pługami, jadącymi po ośnieżonej drodze.
- W umowach zawartych z poszczególnymi wykonawcami każdy z nich posiada swój rejon działania i nie może wykonywać czynności na ulicy, za którą odpowiada inny wykonawca. Inny przypadek to sytuacje, gdy pojazd nie wykonuje czynności, ze względu na zużycie ładunku środków chemicznych – wówczas musi wrócić do bazy w celu załadunku – mówi rzeczniczka GZDiZ.
Bez soli na chodnikach i drogach rowerowych
Zgodnie z obowiązującym prawem do łagodzenia skutków zimy można używać różnych środków chemicznych. Dozwolony jest chlorek sodu (sól drogowa), mieszkanka chlorku sodu z chlorkiem wapnia, kruszywo (np. piasek) oraz mieszanka chlorku sodu i kruszywa.
- Sól drogowa ma tę zaletę, że jest środkiem skutecznym. Samo odgarnianie śniegu nie da takich samych rezultatów co zastosowanie soli drogowej. Pozwala ona na szybkie rozpuszczanie warstwy lodu pokrywającej nawierzchnię. Dodatkowo używanie soli drogowej umożliwia ograniczanie kosztów wiosennego oczyszczania miasta, kiedy z ulic usuwany jest pozostały po zimie piasek – wylicza Magdalena Kiljan z GZDiZ.
Miejskie służby zapewniają jednak, że nie będą stosowały soli drogowej na ciągach pieszych w parkach i na terenach zielonych, a także na drogach rowerowych.
Zima kosztuje dodatkowe miliony
Wielu mieszkańców nie zdaje sobie sprawy, że zima to także wyzwanie finansowe dla miasta. Tymczasem co roku na odśnieżanie wydawane są miliony złotych. Nigdy jednak nie da się dokładnie przewidzieć kosztów, jakie trzeba ponieść, ponieważ każdego roku zima przebiega w inny sposób. Czasami ta pora roku okazuje się dość ciepła i łagodna, a czasem jest naprawdę mroźna i śnieżna.
- W 2022 roku w okresie styczeń-marzec wydaliśmy 9 mln zł. Do wykorzystania w tym roku mamy jeszcze ponad 15,5 mln zł. Na 2023 rok dysponujemy środkami w wysokości 24,6 mln zł. Co ważne, te pieniądze, jeśli nie zostaną wykorzystane na odśnieżanie, zostaną przeznaczone na inne prace związane z utrzymaniem chodników i poprawą ich jakości – podkreśla prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Urzędnicy zapewniają, że firmy wykonujące swoją pracę na zlecenie miasta są rozliczane z rezultatu prac, a nie za przejechane kilometry. Jakość pracy w terenie mają sprawdzać inspektorzy GZDiZ.
- Wykonawcom płacimy za osiągnięcie oczekiwanego efektu utrzymania zimowego. Nad prawidłowością wykonywania umów czuwają inspektorzy Działu Oczyszczania Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Wiemy, że wszystkie firmy są w gotowości. Więcej informacji można znaleźć w informatorze zimowym, który znajduje się na stronie GZDiZ – mówi Anna Bobrowska, z-ca dyrektora GZDiZ ds. Infrastruktury i Remontów.
Na bakier z odśnieżaniem - gdzie to zgłosić?
Wszelkie nieprawidłowości w odśnieżaniu dróg, chodników, dróg rowerowych, przystanków i innych elementów miejskiej przestrzeni można zgłaszać przez Gdańskie Centrum kontaktu, za pomocą telefonu (58 52 44 500), e-maila ([email protected]) lub strony internetowej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.