Podupadła potęga polskiej siatkówki
Zespół z Olsztyna należy do najbardziej utytułowanych drużyn PlusLigi (pięciokrotni mistrzowie kraju - 1973,1976,1978,1991,1992), ale ostatni medal mistrzostw Polski zdobyli przed 16 laty. W 2008 roku stanęli na najniższym stopniu podium, wygrywając w play-offach z Jastrzębskim Węglem w trzech meczach (3:2,3:1,3:0) i od tamtego czasu nie potrafią przełamać złej passy. Bliscy kolejnego sukcesu byli w sezonie 2017/2018, gdy uplasowali się na czwartej pozycji, przegrywając rywalizację o brąz z… Treflem Gdańsk, a potem ich najlepszym rezultatem była szósta lokata dwa lata temu. W poprzednim sezonie awansowali do ćwierćfinału fazy finałowej, lecz musieli uznać wyższość jastrzębian, a w spotkaniu o 7.miejsce ekipy z Nysy i drugi raz z rzędu zakończyli rozgrywki w środku stawki.Pomóc w odbudowie drużyny i nawiązaniu do okresu „prosperity” na początku pierwszej dekady XXI wieku, kiedy to w latach 2004-2008 AZS rokrocznie zdobywał medale, z czego dwukrotnie srebrny, ma pozyskanie nowego sponsora. Według informacji Wojciecha Drzyzgi, byłego rozgrywającego reprezentacji Polski, PKO Bank Polski ma wspomóc finansowo olsztynian. Nieprzypadkowo o zamiarach klubu wie ceniony ekspert Polsatu Sport, ponieważ według doniesień medialnych drużynę w przyszłym sezonie przy okazji ma wzmocnić jego syn, Fabian, a bezsprzecznie pozyskanie dwukrotnie mistrza świata będzie wiązało się z dużym zastrzykiem gotówki, co tym bardziej może sugerować początek współpracy z hojnym partnerem.
Potrafią zaskoczyć przeciwnika
Przed rozpoczęciem sezonu Indykpol nie dokonał wielu zmian w składzie, ale były one znaczące. Z Olsztyna wyjechali Joshua Tuaniga, najlepszy punktujący minionych rozgrywek Alan Souza oraz trener Javier Weber, z kolei dołączyli doświadczony rozgrywający Eemi Tervaportti oraz Jan Hadrava, zastępując ww. dwóch zawodników na pozycjach. Dla tego ostatniego to powrót na Warmię i Mazury po czterech latach przerwy. Czech jest kapitanem drużyny i na nim ma opierać się gra ofensywna do spółki z Nicolasem Szerszeniem. Polsko-francuski przyjmujący stracił lwią część poprzedniego sezonu z powodu urazu kolana.Powrót zawodnika na siatkarskie parkiety od razu wpłynął pozytywnie na zespół, co udowodniło poprzednie spotkanie olsztynian, zakończone zwycięstwem 3:0 nad Cuprumem Stlion Gorzów Wielkopolski, a sam zainteresowany zdobył nagrodę najlepszego zawodnika. Godnym uwagi jest jego dobra postawa w polu zagrywki (6 punktów z tego elementu gry w poprzednim spotkaniu, a łącznie zanotował już 23 asy w tym sezonie; jest trzecim najlepiej serwującym siatkarzem).
Zarówno zeszłotygodniowe spotkanie, jak i jeszcze dwa poprzednie (w tym sensacyjna wygrana nad Bogdanką Luk Lublin 3:0) są dowodem na to, że Indykpol wraca do dobrej formy. Zespół zanotował serię trzech zwycięstw z rzędu, przesuwając się w tabeli na 12.pozycję, „oczko” niżej tylko od Gdańskich Lwów.
Wzmocnienia na rynku B2B Trefla
Grudzień to zawsze „gorący” okres na rynku transferowym PlusLigi, ale Trefl postanowił zadbać o nowe nabytki na „wyższych szczeblach”, bowiem klub z Gdańskach nawiązał współpracę z firmą HVAC Ratherm – producentem systemów grzewczych, wentylacyjnych i klimatyzacyjnych. Współpraca ma obejmować domowe grudniowe mecze ligowe.
- Cieszymy się, że tak innowacyjna i dynamicznie rozwijająca się firma jak HVAC Ratherm zdecydowała się wesprzeć nasz klub. Wierzymy, że ta współpraca przyniesie korzyści obu stronom – zarówno wizerunkowe, jak i biznesowe. Mamy nadzieję, że to początek dłuższej relacji partnerskiej – mówi Dariusz Gadomski, prezes Trefla Gdańsk
W ramach umowy logo firmy pojawi się na naklejce umieszczonej bezpośrednio na parkiecie w Ergo Arenie, co zapewni doskonałą ekspozycję podczas każdego meczu. Dodatkowo, reklama HVAC Ratherm emitowana będzie na bandach LED przy boisku, dzięki czemu marka zyska uwagę kibiców obecnych na trybunach oraz widzów śledzących transmisje w telewizji i Internecie.
Orczyk w „szóstce marzeń”
Przyjmujący Trefla został nie tylko doceniony bezpośrednio po wygranym spotkaniu z Norwidem Częstochowa po tie-breaku (3:2), zdobywając w pełni zasłużenie nagrodę MVP, ponieważ to dzięki jego dużej skuteczności w dodatkowym secie zespół zdobył dwa punkty, ale również przez organizatora rozgrywek, bowiem znalazł się w drużynie 14.kolejki PlusLigi.
- Jesteśmy przyzwyczajeni, że te mecze są długie. Cieszę się, że zwycięski. To był bardzo istotny mecz. Wracamy ze spokojną głową do Gdańska - komentował na gorąco poniedziałkowy mecz Orczyk
Siatkarscy maratończycy z Gdańska
31-latek zwrócił istotną uwagę na długość meczów z udziałem Trefla. To był już ósmy mecz drużyny z Trójmiasta, który kończy się dopiero po piątym secie, lecz - jak pokazują statystyki – dopiero trzeci z nich padł łupem dla gdańszczan. Przypomnijmy, że rozegrano czternaście kolejek.
MECZE TREFLA Z TIE-BREAKIEM W SEZONIE 2024/2025
Norwid Częstochowa 2:3 (w) – wygranaAsseco Resovia 2:3 (d) – przegrana
Aluron CMC Zawiercie (d) 3:2 – wygrana
Barkom Każany Lwów (w) 3:2 – przegrana
MKS Będzin (w) 2:3 – wygrana
Skra Bełchatów (w) 3:2 – przegrana
Bogdanka LUK Lublin (w) 3:2 – przegrana
Cuprum Stilon Gorzów (w) 3:2 - przegrana
Jak dotąd w tym sezonie tylko dwa razy Gdańskie Lwy wygrały za pełną pulę, a ostatni raz prawie miesiąc temu w rywalizacji z GKS-em Katowice. Co ciekawe, wszystkie wiktorie po trzech lub czterech setach miały miejsce poza Gdańskiem.
ZWYCIĘSTWA TREFLA ZA TRZY PUNKTY
GKS Katowice (w) 3:1Ślepsk Malów Suwałki (w) 3:1
Początek spotkania o godz. 17:30. Transmisja w Polsacie Sport 1.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.