reklama

Zagłębie - Lechia. Strzelanina w Lubinie

Opublikowano:
Autor:

Zagłębie - Lechia. Strzelanina w Lubinie - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożna W ramach 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk rozegrała swój mecz z Zagłębiem Lubin. Mecz zakończył się wynikiem 4:4 i podziałem punktów.
reklama

Kibice zgromadzeni na stadionie dawno nie widzieli tylu strzelonych bramek w jednym meczu. Dla Biało-Zielonych był to pierwszy mecz w tym sezonie z taką liczbą bramek. Miedziowi podobny wynik uzyskali w meczu ze Śląskiem Wrocław we wrześniu. Lechia Gdańsk trzykrotnie obejmowała w tym meczu prowadzenie ale nie udało jej się dowieść trzech punktów do końca.

Fantastyczne widowisko w pierwszej połowie

Kibice zgromadzeni na stadionie Zagłębia nie musieli długo czekać na pierwsze trafienie, ponieważ już w 4 minucie swoją okazję wykorzystał Conrado. Rafał Pietrzak dośrodkowywał z rzutu wolnego i obrońca Zagłębia strącił piłkę, która trafiła pod nogi zawodnika Lechii. Ten pokonał bramkarza gospodarzy niskim strzałem przy słupku. Kilka minut później powinno być już 2:0 dla gości, ale swojej sytuacji nie wykorzystał Patryk Lipski. Chwilę później Saša Balić zdobył wyrównującą bramkę dla gospodarzy. Obrońca Miedziowych wygrał pojedynek główkowy z Kobryniem i zamienił dośrodkowanie Bashkirova na gol. Zaledwie 6 minut później Guldan zablokował w polu karnym strzał Conrado i sędzia po wideoweryfikacji wskazał na 11. metr. Do karnego podszedł Łukasz Zwoliński i pewnym strzałem pokonał Dominika Hładuna. Bramkarz Zagłębia nie odczytał zamiarów strzelca i rzucił się w przeciwną stronę.

Tuż przed przerwą do podobnej sytuacji doszło po drugiej stronie stadionu, gdzie piłka po strzale Sašy Živca odbiła się od ręki Makowskiego. Tak jak w poprzedniej sytuacji sędzia wykorzystał system VAR do sprawdzenia, czy powinien być karny. Kuciak rzucił się w przeciwną stronę i nie obronił strzału Starzyńskiego z jedenastu metrów. Zaledwie minutę później Gdańszczanie po raz trzeci objęli prowadzenie. Kontrę lewą stroną poprowadził Conrado i świetnym podaniem obsłużył Jaroslava Mihalíka, który pokonał bramkarza gospodarzy. Była to ostatnia bramka w pierwszej połowie spotkania.

Oddane prowadzenie

Na pierwszego gola w drugiej połowie kibice musieli czekać aż do 55 minuty, kiedy to kolejny raz fantastycznym zagraniem popisał się Conrado. Tak jak poprzednio jego podanie na bramkę zamienił Mihalík. Miedziowi nie czekali długo z odpowiedzią, ponieważ już 4 minuty później swoją drugą bramkę zdobył również Filip Starzyński. Zaledwie kilka minut przed końcem spotkania zamieszanie w polu karnym Lechii Gdańsk wykorzystał Bartosz Białek i ustalił wynik spotkania na 4:4.

Bramki:
0:1 - Conrado - 4"
1:1 - S. Balić (as. Y. Bashkirov) - 17"
1:2 - Ł. Zwoliński - 25"
2:2 - F. Starzyński - 41"
2:3 - J. Mihalík (as. Conrado) - 42"
2:4 - J. Mihalík (as. Conrado) - 55"
3:4 - F. Starzyński (as. D. Bohar) - 56"
4:4 - B. Białek - 83"

Następny mecz podopieczni Piotra Stokowca rozegrają w najbliższą środę w ramach Pucharu Polski z mistrzem Polski Piastem Gliwice.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama