Jak informuje dziennik Fakt, gdański klub ponownie ma zaległości finansowe wobec swoich zawodników. To sytuacja, z którą Lechia zmaga się od wielu lat. Nasiliła się szczególnie na początku 2020 roku, gdy z winy braku wynagrodzeń kontrakty zaczęli zrywać kolejni piłkarze. W pierwszych miesiącach pandemii klub poinformował o zaciśnięciu pasa i wychodzeniu na prostą.
Okazuje się jednak, że zaległości wobec piłkarzy znowu dochodzą do granicy trzech miesięcy. Zdaniem Faktu, aktualne zaległości wobec graczy obejmują dwa miesiące plus premie.
Po przekroczeniu 3 miesięcy zazwyczaj możliwe jest zerwanie kontraktu przez zawodnika. To bardzo niekorzystna sytuacja, gdyż do momentu znalezienia nowego klubu Lechia i tak musiałaby płacić zawodnikom całość wynagrodzenia, zaś po podpisaniu nowego kontraktu wyrównywać ewentualną różnicę. W 2020 roku taka sytuacja dotyczyła Rafała Wolskiego oraz Sławomira Peszko. Jeszcze rok po zerwaniu umowy z winy klubu, Lechia musiała wypłacać im cześć wynagrodzenia.
Na początku marca Lechia Gdańska podpisała umowę z gdańskim magistratem. Za działania promocyjne na rzecz miasta klub otrzyma rocznie ponad 10 milionów złotych.
[news:1283113]
W ostatnich dziewięciu spotkaniach piłkarze Lechii Gdańsk aż 5 razy schodzili z boiska pokonani. Biało-zieloni przegrali 4 ostatnie starcia wyjazdowe. Klub prowadzony przez Tomasza Kaczmarka zajmuje obecne 4 pozycję w Ektraklasie.
[news:1012824]
[news:1013142]
[liga:65]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.