W 24. kolejce Biało-Zieloni rozgrywali swój mecz na Suzuki Arena, gdzie walczyli o trzy punkty z Koroną Kielce. Gospodarze przed meczem zajmowali przedostanie miejsce w tabeli i liczyli, że dzięki korzystnemu wynikowi zmniejszą stratę do zajmującej 13. miejsce Wisły Kraków, która zremisowała swój mecz.
Kibice zgromadzeni na stadionie w Kielcach nie musieli długo czekać na pierwszą bramkę, ponieważ już w 18 minucie gola strzelił najskuteczniejszy obcokrajowiec w polskiej ekstraklasie Flavio Paixao. Asystę przy jego trafieniu zanotował Filip Mladenović, który dośrodkował z rzutu rożnego. Po bramce piłkarze Lechii cofnęli się pod własną bramkę i wykorzystać to próbowała Korona. Jednak przed końcem pierwszej połowy kibice nie zobaczyli więcej bramek.
[twitter:1234128352824451080]
Na początku drugiej połowy gola wyrównującego strzelił z bliskiej odległości Michał Papadopulos. Prosto na nogę dograł mu, między nogami Tobersa, Bojan Cecaric. Wynik na 2:1 dla gości ustalił Maciej Gajos w 89 minucie po dośrodkowaniu po ziemi ze strony Jarosława Kubickiego. Tym trafieniem zawodnik Biało-Zielonych przerwał passę 9 bramek z rzędu strzelonych dla Lechii Gdańsk wyłącznie przez Flavio Paixao. Korona Kielce zakończyła ten mecz w 10, ponieważ w 95 minucie czerwoną kartkę, za faul na kapitanie gości, otrzymał Adnan Kovacević.
Bramki:
0:1 - F. Paixao (as. F. Mladenović) - 18"
1:1 - M. Papadopulos (as. B Cecaric) - 52"
1:2 - M. Gajos (as. J. Kubicki) - 89"
W następnej kolejce Lechia Gdańsk podejmie na własnym stadionie Legię Warszawę. Spotkanie zostanie rozegrane 4 marca o 20:30.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.