Pierwszego gola podczas spotkania strzelił zawodnik Cracovii, Benjamin Källman, już w 4. minucie. Dokładnie po 40 minutach ten sam zawodnik zdobył kolejną bramkę. Chociaż mecz zdecydowanie nie należał do biało-zielonych, to Bujar Pllana w 77. minucie oddał celny strzał, dzięki czemu Lechia zakończyła spotkanie przynajmniej z jednym golem.
Mecz podwyższonego ryzyka
Ze względu na napięte stosunki między kibicami obu drużyn, od dawna nie mogli oni spotykać się na stadionie. Chociaż Lechia grała z Cracovią wielokrotnie, przez ostatnie 14 spotkań rozgrywanych na Polsat Plus Arenie kibice Cracovii nie mogli oglądać meczu na żywo. Dzisiejsze spotkanie było więc pierwszym od czasu przenosin Lechii z Traugutta, które kibice z Krakowa mogli obejrzeć na miejscu.
Początkowo przyczyną napięcia między kibicami był sojusz Lechii z Wisłą Kraków, który jednak został już zerwany. Cracovia nadal utrzymuje przyjazne stosunki z Arką Gdynia, której kibice są w konflikcie z kibicami Lechii. Jeszcze przed meczem doszło do kilku aktów wandalizmu. W jednym z nich zniszczono dwa samochody zaparkowane przy gdyńskiej Galerii Riviera. Według świadków zdarzenia zniszczeń dokonali kibice Arki, ponieważ pojazdy miały gdańskie tablice rejestracyjne.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.