reklama

Pewne zwycięstwo Wybrzeża Gdańsk

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: PGE Wybrzeże Gdańsk

Pewne zwycięstwo Wybrzeża Gdańsk - Zdjęcie główne

foto PGE Wybrzeże Gdańsk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW meczu 16.kolejki Orlen Superligi PGE Wybrzeże Gdańsk pokonało na wyjeździe Śląsk Wrocław 37:33 (20:16). Co ciekawe, takim samym rezultatem zakończyło się spotkanie obu ekip w rundzie jesiennej. To drugie zwycięstwo z rzędu drużyny z Trójmiasta, dzięki któremu zespół przesunął się na 6.pozycję w tabeli. MVP poniedziałkowej rywalizacji został Mikołaj Czapliński - skrzydłowy gdańszczan zdobył aż 15 goli, z czego 8 z rzutów karnych.
reklama

Szalone skrzydła gdańszczan 

Spotkanie znakomicie rozpoczęli goście za sprawą Mateusza Góralskiego oraz Mikołaja Czaplińskiego (0:4) i już w 3.minucie trener Śląska musiał poprosić o czas, który nie pomógł gospodarzom, a gdańszczanie wciąż wykorzystywali przewagę na skrzydłach i po 1/6 spotkania prowadzili sześcioma bramkami (2:8). Potem lepszy fragment gry mieli Ślązacy, wykorzystując zejście z boiska Stansecu na dwie minuty oraz zdobywając trzy gole z rzędu (5:8). Chwilowa zadyszka Wybrzeża nie wpłynęła na losy pierwszej połowy - drużyna z Trójmiasta schodziła do szatni przy stanie 20:16. Duża zasługa była w tym Czaplińskiego, Góralskiego oraz Jakuba Będzikowskiego, którzy "ciągnęli" grę ofensywną drużyny, zdobywając odpowiednio siedem, sześć i pięc bramek.

reklama

Kary i karne pogrążyły Śląsk

Jedną z większych "atrakcji" na początku drugiej połowy była niespodziewana przerwa techniczna, która ostatecznie deliktanie wybiła z rytmu drużyny, ponieważ przez blisko 180 sekund (między 32 a 35. minutą gry) bramkarze Kamil Poźniak oraz Marcin Młoczyński zatrzymywali strzały szczypiornistów z obu stron. Potem Ślązacy złapali zaczęli odrabiać straty (23:25) za sprawą m.in. dobrej postawy Huberta Korneckiego, tyle że chwilę później rozgrywający niepotrzebnie dostał karę dwóch minut za przeszkadzanie rywalom przy budowaniu akcji z własnej połowy po stracie bramki i szybko Wybrzeże podwyższyło prowadzenie (24:28).

Zresztą, liczne przewinienia zawodników gospodarzy pogrążyły Śląsk, zwłaszcza pod koniec spotkania, kiedy na placu gry zostało tylko czterech graczy z pola po wykluczeniach Tomasza Kołodziejczyka oraz Bartosza Nastaja, bowiem wtedy gdańszczanie osiągnęli pięciobramkową przewagę (30:35), którą utrzymali wraz z końcową syreną. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 33:37 dla Wybrzeża. Kluczem do zwycięstwa gości była znakomita skuteczność Czaplińskiego z linii 7.metra (sześciokrotnie wykorzystał ten stały fragment gry po zmianie stron). Delegaci docenili dobrą postawę skrzydłowego i 24-latek dostał nagrodę dla najlepszego gracza. 

reklama

Śląsk Wrocław - PGE Wybrzeże Gdańsk 33:37 (16:20)

Śląsk Wrocław: 

Dudek (14% skutecznych obron), Młoczyński (32% skutecznych obron) -Nastaj 4, Małecki, Kornecki 10, Ramiączek, Gądek 3, Mucha 2, Kołodziejczyk, Kawka 1, Granowski 2, Burtan, Wielgucki 3, Famulski 1, Jankowski 4, Salacz
PGE Wybrzeże Gdańsk:

Poźniak (32% skutecznych obron), Zembrzycki (24% skutecznych obron) - Stanescu 1, Będzikowski 9, Zhang, Papina 1, Pepliński, Niedzielenko 1, Kiejdo, Góralski 6, Czapliński 15, Siekierka, Papaj, Domagała, Peret 4, Zmavc

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama