W sobotę, 3 sierpnia odbył się kolejny mecz Lechii Gdańsk w Ekstraklasie. Tym razem klub zagrał Lechem Poznań, który pokonał Lechię (3:1). Jest to kolejna porażka biało-zielonych pod wodzą Szymona Grabowskiego, trenera klubu.
Chociaż akcja przeprowadzona przez Maksyma Chłań oraz Miłosza Kałahiurem w 1. minucie zaczęła napawać optymizmem, to radość nie trwała długo. Pierwszy gol wpadł do bramki Lechii już w 3. minucie meczu. Zdobył go Mikael Ishak, odbijając piłkę głową.
Chłań po raz kolejny przyniósł nadzieję w 14. minucie. Po pomyłce gospodarzy przejął od nich piłkę, a następnie uderzył na bramkę. Piłka przeleciała jednak niewiele ponad poprzeczką. Lech zrewanżował się skutecznie w 35. minucie. Bramkę „szczupakiem” wbił Dino Hotić. Minęło 5 minut i Lech po raz kolejny rzucił się na bramkę biało-zielonych. Afonso Sousy otrzymał piłkę długim podaniem. Najpierw oszukał Ivana Żelizkę, a później Andreia Chandrisa, wygrywając piłkę do pola karnego. Piłkę odebrał Ishak, który wpakował piłkę przy słupku.
Po zakończeniu podstawowego czasu gry wydawało się, że w meczu nie pozostało już żadnej nadziei. Bramkę w doliczonym czasie strzelił Karl Wendt. Jest to nowy nabytek biało-zielonych, który 18 lipca 2024 roku związał się z Lechią na 4 lata. 19-letni Szwed przeszedł do Gdańska z Trelleborgs FF.
Najbliższy mecz biało-zielonych odbędzie się w Gdańsku na Polsat Plus Arenie, gdzie Lechia podejmie Zagłębie Lubin w niedzielę, 11 sierpnia o godz. 14:45.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.