reklama

Które miejsce może Lechia zająć na koniec sezonu?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Nikodem Szczepański

Które miejsce może Lechia zająć na koniec sezonu? - Zdjęcie główne

foto Nikodem Szczepański

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportBiało-zieloni zapewnili sobie utrzymanie na dwie kolejki przed końcem rozgrywek i wydaje się, że właściwie grają już o tzw. „pietruszkę”. Teoretycznie tak, ale im wyższe miejsce Lechia zajmie w tabeli, tym więcej otrzyma przychodu z tytułu wyniku sportowego, zatem można jeszcze powalczyć o dodatkowe (i jakże przydatne) fundusze dla klubu.
reklama

Zrealizowali cel 

Przypomnijmy: Lechia Gdańsk zapewniła sobie utrzymanie w rywalizacji sportowej w poniedziałkowy wieczór 12 maja, kiedy Puszcza Niepołomice przegrała u siebie ze Stalą Mielec 2:3, przez co straciła już szansę na zajęcie wyższego miejsca niż 15. 

Dzień wcześniej natomiast biało-zieloni pokonali na własnym terenie Koronę Kielce 3:2. Choć wtedy nie mogli jeszcze celebrować zrealizowanego przez siebie celu, to jedną wygraną „spuścili” aż dwa zespoły poziom niżej – Śląsk Wrocław oraz Stal Mielec.

Potem oczywiście kwestią sporną było oczywiście przyznanie licencji na grę w kolejnym sezonie na boiskach elity – tą udało się zdobyć 24 h przed wyjazdowym starciem z Pogonią Szczecin (19 maja – 3:3).

reklama

Obecnie gdańszczanie zajmują 14.lokatę z dorobkiem 37 punktów. 

Rozwiń

Albo 14. albo 15.miejsce

Wszystkie praktycznie rozstrzygnięcia w dolnej części tabeli już znamy, ale może jeszcze dojść do „drobnych” przetasowań z udziałem Lechii Gdańsk.

W dużej mierze to zależy od wyniku spotkania biało-zielonych z GKS-em Katowice. Jeżeli drużyna Carvera pokona u siebie beniaminka, zostanie na 14.miejscu, ale nie awansuje lokatę wyżej, nawet jeśli Widzew Łódź przegra z Rakowem Częstochowa. Dlaczego? 

Zgodnie z regulaminem w „przypadku rozegrania wszystkich meczów między drużynami o tym samym dorobku decyduje” najpierw oczywiście liczba punktów na przełomie całego sezonu, a potem liczba punktów w bezpośrednich starciach między tymi ekipami. 

MECZE BEZPOŚREDNIE LECHIA-WIDZEW

Lechia Gdańsk – Widzew Łódź 1:1
Widzew Łódź – Lechia Gdańsk 2:0

reklama

Jak widać, lepszy bilans w tych starciach mają łodzianie, dlatego oni nie mogą spaść już niżej w tabeli. 

Biało-zieloni również utrzymają swoją lokatę, jeśli zremisują z GKS-em, a lubinanie podzielą się punktami ze swoimi rywalami. 

Lechia może zanotować „dołek” w układzie sił w dwóch przypadkach:

  • remisuje w ostatniej kolejce, a Zagłębie wygrywa z Cracovią
  • przegrywa w ostatniej kolejce, a Zagłębie wygrywa z Cracovią

A co się stanie, jeśli Lechia odniesie porażkę z GKS-em, a Miedziowi zremisują? Drużyny zrównają się punktami (będą mieli po 37), ale wyżej będzie ekipa Carvera, ponieważ w bezpośrednich starciach byli lepsi od drużyny z Dolnego Śląska.

reklama

MECZE BEZPOŚREDNIE LECHIA – ZAGŁĘBIE

Lechia Gdańsk – Zagłębie Lubin 1:1
Zagłębie Lubin – Lechia Gdańsk 1:3

Matematyczne dywagacje

Na platformie X furorę robi Piotr Klimek. Ten użytkownik „twittera” znany jest z tego, że co kolejkę za sprawą algorytmów matematycznych przedstawia potencjalną kolejność w tabeli na koniec sezonu. Według jego dywagacji zespół z Trójmiasta zakończy sezon na 14.miejscu z dorobkiem 38 punktów (w zaokrągleniu do całości), a Zagłębie 15. i „oczkiem” mniej.

Tym samym on przewiduje, że ww. zespoły zdobędą po punkcie na zakończenie kampanii 2024/2025.

Rozwiń

Walka o pieniądze

Teoretycznie jest jeszcze o co walczyć, ponieważ im wyższa lokata, tym więcej pieniędzy klub może zarobić z tytułu wyników sportowych.

Niezależnie od pozycji w tabeli, każdy z osiemnastu klubów otrzyma około 7,8 mln zł – to tzw. kwota stała za udział w rozgrywkach. Łącznie ten element pochłania połowę całej puli, czyli 140 mln zł. 

reklama

14 proc. z całej kwoty, czyli ponad 39 milionów złotych, zostanie podzielone między kluby zgodnie z ich pozycją w tzw. rankingu historycznym. Liczy się pięć ostatnich sezonów – w tym roku to okres od połowy 2019 do połowy 2024. Im dłużej klub grał w Ekstraklasie, tym więcej zarobi.

Najbardziej prestiżowy element – miejsce w tabeli – odpowiada za 33,5 proc. puli (czyli 92,4 mln zł). Różnice są znaczące. Między każdą lokatą dzieli kluby średnio ok. 303 tys. zł, a zwycięzca zgarnie znacznie więcej niż ci z dołu tabeli. 

18,5 proc. przypada z kolei wyłącznie na pozycje w lidze. Kolejne 14 proc. to premie za występy w europejskich pucharach, a 1 proc. trafi do drużyn zdegradowanych 

Na koniec bonus za szkolenie młodych talentów. Pro Junior System premiuje kluby, które stawiają na młodzieżowców. W tym sezonie przeznaczono na to 2,5 proc. puli, czyli ok. 7 mln zł. (a to temat na inną rozmowę).

Zdecydowanie najwięcej emocji budzi wspomniana klasyfikacja końcowa. To właśnie 33,5% całej puli zostanie rozdysponowane w zależności od pozycji, jaką drużyna zajmie na koniec sezonu. Zgodnie z mechanizmem, najlepszy zespół otrzyma ponad 7,7 mln zł, a najniżej sklasyfikowany – około 2,5 mln zł. 

SZACUNKOWY ROZKŁAD PREMII ZA SEZON 2024/2025 (źródło: TVP Sport)

1. miejsce – 7,71 mln zł
2. miejsce – 7,41 mln zł
3. miejsce – 7,10 mln zł
4. miejsce – 6,80 mln zł
5. miejsce – 6,50 mln zł
6. miejsce – 6,19 mln zł
7. miejsce – 5,89 mln zł
8. miejsce – 5,59 mln zł
9. miejsce – 5,28 mln zł
10. miejsce – 4,98 mln zł
11. miejsce – 4,68 mln zł
12. miejsce – 4,38 mln zł
13. miejsce – 4,07 mln zł
14. miejsce – 3,77 mln zł
15. miejsce – 3,47 mln zł
16. miejsce – 3,16 mln zł
17. miejsce – 2,86 mln zł
18. miejsce – 2,56 mln zł

Biorąc pod uwagę dość – nazwijmy to eufemistycznie – skromną sytuację finansową kilkaset tysięcy różnicy w przychodach może „robić” znaczącą różnicę. Zgodnie z ww. podaną statystyką – gdańszczanie walczą obecnie o prawie 4 mln złotych (3,77 mln zł) wywalczonych na placu gry.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo