reklama

Carver : Sezon dla nas zaczyna się teraz

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Carver : Sezon dla nas zaczyna się teraz - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportTrener Lechii Gdańsk po starciu z Zagłębiem Lubin (3:1) powiedział, że dopiero teraz jego podopieczni zaczną w pełni rywalizować zespołami Ekstraklasy, ponieważ wyjazdowe zwycięstwo pozwoliło zbliżyć się w tabeli do drużyn, które są w tej chwili poza strefą spadkową.
reklama

- Przez pierwsze 65 minut pokazaliśmy naprawdę dobry futbol. Po zmianach (wprowadzeniu Głogowskiego i Sezonienki), które wykonaliśmy, nie prezentowaliśmy się tak dobrze jak byśmy chcieli. To był mecz walki, bo – jak wiadomo – rywalizowały ze sobą dwie drużyny, które chcą pozostać w Ekstraklasie, więc wiedzieliśmy że to będzie inny typ spotkania, ale wydaje mi się, że w pełni kontrolowaliśmy ten mecz, kreując wiele szans dzięki zakładaniu wysokiego pressingu, zwłaszcza w tych 65 minutach. W trakcie meczu zawsze pojawi się moment, w którym poczujesz presję i byłem zadowolony z postawy chociażby Weiraucha, który doskonale bronił. Sezon dla nas praktycznie zaczyna się teraz, ponieważ złapaliśmy „kontakt” z drużynami, będącymi poza strefą spadkową. Słowa uznania dla sztabu i zawodników.

reklama

Dlaczego Lechia zagrała tak dobrze?

- Ponieważ zaczęliśmy spotkanie dobrze. Generalnie, widzę duże zaangażowanie moich zawodników. Myślę, że też ta dobra ich postawa jest wynikiem dobrej postawy w meczu z Lechem (1:0). To jest bardzo ważne, aby móc powtórzyć ponownie tak dobry mecz. 

W jaki sposób Pan odmienił oblicze zespołu? 

- Mówiłem już wiele razy, jak ważną rolę odegrał obóz w Turcji. To było istotne, ponieważ dało mi szansę pracować codziennie dwa razy z nimi. Wtedy miałem czas, aby poznać zespół i zaczepić swoją filozofię gry. Zawodnicy dobrze to przyjęli, ale nie zapominajmy o tym, że jeszcze dużo rzeczy do zrobienia. Będę zadowolony dopiero wtedy, gdy zespół zacznie grać „na zero z tyłu”.

reklama

Drużyna pod pana wodzą jeszcze nie przegrała (4 mecze – 3 zwycięstwa, 1 remis).

- Będąc szczerym, przypisuje ten sukces zawodnikom oraz mojemu sztabu. Miałem kogoś przyprowadzić z Anglii (np. do roli asystenta), ale mamy tutaj świetnych ludzi i moje doświadczenie sprawi, że będziemy lepsi w przyszłości. Bez nich nie mógłbym zrobić. Należy też wspomnieć o Kevinie (Blackwellu – dyrektor techniczny klubu), który również odgrywa ważną rolę i robi bardzo dużo rzeczy poza kulisami. Też jest częścią zespołu. 

Co Panu nie podobało się konkretnie w wykonaniu Lechii dzisiaj?

- Broniliśmy się zbyt nisko, ale to się czasami zdarza, bo w pewnych momentach po prostu przeciwnik, który przegrywa, jest w stanie ciebie zepchnąć do defensywy, ponieważ nie mają już nic do stracenia, a sam nie odczuwasz takiej presji, kiedy prowadzisz 3:0, a rywale muszą złapać wiatr w żagle. 

reklama

W jaki sposób pracował Pan z Tomasem Bobckiem, że ten ma tak znakomitą skuteczność w ostatnich spotkaniach (2 mecze, 3 gole)?

- W Anglii współpracowałem z wieloma znakomitymi napastnikami w tym m.in. z Alanem Shererem. Nie chcę przez to powiedzieć, że Bobcek będzie drugim Shererem (śmiech), ale wydaje mi się, że sami piłkarze sobie pomagają, słuchając nas. Nie zapominajmy, że to są bardzo młodzi piłkarze. Często zostajemy po treningach i pracujemy. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Najnowsze informacje z Gdańska. Newsy z gdańskiego świata: polityki, biznesu, sportu, rekreacji, kultury i edukacji. Katalog i baza firm. Ogłoszenia lokalne. Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama