reklama

Spór o wierzbę we Wrzeszczu. Radny: Zyskują deweloperzy, a tracą mieszkańcy Gdańska

Opublikowano:
Autor:

Spór o wierzbę we Wrzeszczu. Radny: Zyskują deweloperzy, a tracą mieszkańcy Gdańska - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Przyroda Radni Prawa i Sprawiedliwości domagają się od władz miasta wyjaśnień w sprawie wycinki kilkudziesięcioletniej wierzby przy ulicy Wajdeloty. Urzędnicy odpowiadają: to pokłosie decyzji konserwatora zabytków.
reklama

Wycinka kilkudziesięcioletniej wierzby rosnącej dotychczas przy ulicy Wajdeloty oburzyła część mieszkańców i radnych Prawa i Sprawiedliwości. Jak przypomina radny Przemysław Majewski, o ochronę drzewa zabiegano kilka miesięcy temu podczas sporządzania planu miejscowego. 

- W październiku 2022 roku zgłoszono uwagę do tego projektu planu, w którym domagano się ochrony tejże wierzby. Wówczas Biuro Rozwoju Gdańska odpowiedziało, że drzewo o którym mowa w uwadze zostanie oznaczone jako drzewo do zachowania, czego konsekwencją będzie rezygnacja z dopuszczenia zabudowy na działce gminnej pierzei ul. Wajdeloty - przypominał radny PIS.

W ostatecznej wersji przyjętego niedawno Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, wierzba nie została objęta ochroną. 

- Drzewo to miało być zachowane w planie miejscowym, który kilka tygodni temu został przyjęty na sesji Rady Miasta głosami radnych Koalicji Obywatelskiej i Wszystko dla Gdańska, mimo sprzeciwu mieszkańców i nas radnych PiS. Ten plan umożliwią nową zabudowę deweloperską, a mieszkańcy domagali się zieleni, poprawy gromadzenia odpadów czy zrównoważonej zabudowy. Niestety te uwagi zostały odrzucone - mówi Majewski.

Inny radny miejskiej opozycji wskazuje, że na decyzji urzędników tracą mieszkańcy. 

- Zyskują oczywiście deweloperzy, a tracą mieszkańcy Gdańska. Nie jest to pierwsza sytuacja, gdzie mówimy o realnym zagrożeniu dla drzew. Przypomnijmy, że podobnie miało być z pasem nadmorskim w Brzeźnie. Tam tez Miasto forsowało zabudowę kosztem drzew, czemu sprzeciwiali się mieszkańcy, organizacje ekologiczne i my radni PiS - ocenia Andrzej Skiba. 

Urzędnicy: to konsekwencja ustaleń z konserwatorem

Biuro Rozwoju Gdańska, miejski urząd odpowiedzialny za przygotowywanie planów zagospodarowania przestrzennego tłumaczy, że w pierwotnej wersji planu urzędnicy chcieli drzewo objąć ochroną. Taką decyzję podjęto po wniosku z konsultacji społecznych. 

- Projekt skierowano do ponownego uzgodnienia do Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Zmiany mające na celu bezwzględne zachowanie drzewa nie zostały zaakceptowane przez PWKZ, który nakazał umożliwienie kształtowania pierzei ulicy Wajdeloty zgodnie z jej historycznymi uwarunkowaniami - informuje Katarzyna Błaszkowska z Biura Rozwoju Gdańska.

Wydział Środowiska Urzędu Miejskiego wydał decyzję zezwalającą na usunięcie wierzby. Warunkiem wycięcia jest jednak dokonanie nasadzenia zastępczego na terenie tej samej działki.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama