Psy odebrano z tragicznych warunków
Nielegalna hodowla, z której pochodzą zwierzęta mieściła się w jednym z domów w dzielnicy Orunia-św. Wojciech-Lipce. Straż Miejska podjęła się jej likwidacji, 9 kwietnia a od tamtego czasu zwierzęta przebywały w gdańskim Schronisku dla Zwierząt „Promyk”. Wśród nich znalazło się 66 psiaków w typie ras: cavalier, shih tzu, jamnik.
Psy były przetrzymywane w tragicznych warunkach. Chodziły po własnych odchodach, były niekontrolowanie rozmnażane, ich sierść się kołtuniła, a oczy były zaropiałe. W tej sytuacji podjęto decyzję o natychmiastowym przewiezieniu ich do schroniska.
Decyzja o czasowym odebraniu psów została podjęta przez Prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz. Otworzyła ona drogę do znalezienia zwierzakom nowych domów.
— Przez Panią prezydent było prowadzone postępowanie o czasowym odbiorze, ponieważ takie ma uprawnienia starosta. O odebraniu stałym może zadecydować tylko sąd. Pani Prezydent zadecydowała, że materiał dowodowy jest na tyle mocny, aby móc odebrać te zwierzęta, ponieważ właściciele nie dostarczyli dokumentów wykazujących, że zwierzęta do nich należą — mówiła w rozmowie z nami Dyrektorka Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego i Schroniska „Promyk”, Emilia Salach.
Poprzedni właściciele mogą jeszcze przez 3 lata starać się o odzyskanie zwierząt, a jeżeli do tego dojdzie, wrócą do nich nawet te, które zostały adoptowane. Dyrektorka gdańskiego schroniska podkreśla jednak, że do takich sytuacji nie dochodzi, a poprzedni właściciele do tej pory nie wykazali żadnego zainteresowania odzyskaniem zwierząt.
Od rana pojawiło się już wielu chętnych na adopcję zwierzaków.
— Razem ze zwierzętami z pseudohodowli jest u nas około 200 psów i ponad 100 kotów — mówi Emilia Salach — od momentu, w którym pan Kryszewski opublikował post odnośnie psów z pseudohodowli nasz telefon się gotuje. W zasadzie pierwsze dni wizyt w schronisku są ustawione. Umawiamy wizyty co 30 minut, po to żeby mieć czas na rozmowę i uzmysłowienie, że to mogą wcale nie być „cudowne pieski”, ale mogą być też chore, bo nie wiemy na ile między sobą się rozmnażały więc mogą mieć też wady genetyczne.
Zostań właścicielem psiaków
Interwencja dotycząca zwierząt wymagała od schroniska wiele wysiłku. Psy zostały umyte, wyleczone oraz odrobaczone, a teraz przyszedł czas na znalezienie im nowych domów. Zwierzęta z tej interwencji zdecydowanie różnią się od pozostałych podopiecznych „Promyka”. Widać, że są to psiaki w typie rasy, a nie kundelki, co może im pomóc w znalezieniu nowych właścicieli. Warto jednak pamiętać o tym, że pod opieką schroniska znajduje się wiele innych zwierząt, które również czekają na domy.
W sprawie adopcji psiaków należy skontaktować się ze schroniskiem. Ze względu na duże zainteresowanie adopcją, aktualnie wszystkie wizyty muszą być umawiane telefonicznie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.