Oprócz jałowych dyskusji, głosowań i osobistych wycieczek od lewa do prawa, w ostatnim odcinku mogliśmy posłuchać, jak radne Dunajewska i Czerniewska (Wszystko dla Gdańska) besztają dziennikarzy, a ta druga zarzucała pewnej dziennikarce nierzetelność...
Wiceprzewodnicząca Rady Miasta i Radna Teresa Wasilewska (która w prawym górnym rogu prezentuje wystrój mieszkania) stwierdza, że cyt.: "nie jest zdziwiona, że Radni Rabenda i Skiba (PiS) są przeciwni nazwaniu skweru we Wrzeszczu imieniem "Czerwonych Gitar", bo nie szaleli na ich koncertach, i w tym czasie nie było ich w planach, albo latali w krótkich gaciach!"...
[news:1142958]
Jednak absolutną gwiazdą tego dnia został Radny Andrzej Stelmasiewicz (Wszystko dla Gdańska), który postanowił umilić sobie sesję Rady... e-dymkiem! Nikomu to nie przeszkadzało, poza tym - któż by śmiał zwrócić uwagę Przewodniczącemu Komisji Kultury i Promocji?
Na samym końcu miał miejsce mały incydent - radny Piotr Dzik (Wszystko dla Gdańska) musiał natychmiast opuścić sesję... bo w jednym z jego lokali pękła rura ciepłownicza.
Mi się podobało, choć popracowałbym jeszcze nad dialogami i wymieniłbym kilku drugoplanowych aktorów.
Następny odcinek już 25 marca - będę oglądać!
[news:1143141]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.